Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 104 - S06E05 Lighthouse


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
95 odpowiedzi w tym temacie

#1 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 22.02.2010 - |23:32|

6x05 Lighthouse (Jack)

Scenariusz: Damon Lindelof i Carlton Cuse

Reżyseria: Jack Bender 





Emisja ABC: 23.02.2010
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#2 Haes

Haes

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 395 postów

Napisano 24.02.2010 - |07:17|

Bardzo słaby odcinek IMO. Wieje nudą, sideflashe beznadziejne (zarówno Locke'owskie, jak i Kate'owskie biją na głowę historię pt. "Jack i jego syn grający na fortepianie"), w dodatku totalnie pokręcone - o co loto z tym japanem spotkanym we flashu?

Zacznijmy od latarni. Jak to możliwe, że jej jeszcze nie zauważyli, skoro opłynęli/obeszli wyspę już wzdłuż i wszerz na wszystkie możliwe sposoby? Samo wytłumaczenie "because we didn't look for" mnie absolutnie nie satysfakcjonuje. Pojawienie się latarni jest strasznie naciągane. I to mówię ja, Haes, który wykazuje wysoką tolerancję dla różnych niedociągnięć w LOST, który nie tylko łyknął, ale nawet bronił serialu, kiedy pojawiła druga wyspa. Wtedy to miało sens. Teraz - już nie.

TO, co się dzieje w latarni to oddzielna historia. Magiczne lusterko, głupsze nawet od magicznego kółka przekręcającego czas i irytujący Jack, rozpierdzielający wszystko w cholerę zamiast spróbować wgryźć się w tę zabawkę. Ech, jak bardzo marzyłem żeby on skoczył z tego urwiska nad którym siedział...

Claire jako Danielle-bis kompletnie nie przekonująca. Emille de Ravin wyraźnie nie sprostała katorsko wcieleniu się w nową rolę. Delikatna, i wciąż śliczna dziewczyna nie ma w sobie nic ze zniszczonej latami życia w samotności Francuzki. Claire bardziej wygląda jak nastolatka bawiąca się w Sheenę niż jak kobieta, która spędziła w dziczy trzy lata. Sama akcja w jej chatce - też jakaś chaotyczna, chociaż zachowanie Jina, który raz milczy, potem mówi prawdę, a na końcu się jej wypiera można zrozumieć w kontekście tego, z kim ma do czynienia...

Jedyna rzeczy jaka podoba mi się w Claire to nawiązanie do motywu jasnowidza - tak głęboko zakodowało jej się, że musi wychować syna sama, że zabiłaby nie tylko Innych, ale i Kate. (tak przy okazji - co by było, gdyby nasz jasnowidz okazał się... dymkiem - ale to chyba za daleko idąca spekulacja).

Tak czy owak - słabiutko, słabiutko i jeszcze raz słabiutko. Najsłabszy odcinek najsłbaszego (jak na razie) sezonu. Ale wciąż naiwnie liczę, że jeszcze się rozkręci...
  • 0

Wyznawca Latającego Potwora Spaghetti.

 

Obecnie ogląda seriale: Walking Dead (na bieżąco), Mad Men (S02), Desperate Housewives (S01), Big Bang Theory (S06), House of Card (oczekiwanie na nowy sezon).


#3 Metalfish

Metalfish

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 406 postów
  • MiastoRybnik

Napisano 24.02.2010 - |10:17|

Jakiś w kratke ten sezon... Poprzedni odcinek był świetny, a ten tylko niezły. Odpowiedzi mało niestety. Początek 5 sezonu był mistrzowski, a tutaj średniawo.

Podobał mi się w tym odcinku wątek z Claire. Wg mnie daje rade, a siekiera mimo wszystko mnie zaskoczyła. Jest szansa, że dobrze to rozwiną. Myślę, że trzeba się przyzwyczaić do nowej Claire. ;) Ciekawe czy będziemy mieli jakieś flashbacki z Claire? Widziałem, że w temacie o poprzednim odcinku były rozważania na temat tego kto z dwójki Flocke i Jacob jest dobry. Wygląda na to, że żaden, a tym bardziej Flocke sądząc po tym co zrobił z Claire. (bo to chyba jego sprawka) W sumie fajnie by było jakby Kate została zabita przez Claire. :P

Alternatywna rzeczywistość Jacka - ani to wyśmienite, ani słabe. Pojawia się Japoniec, czyli chyba nie jest długowieczny jak Richard, a raczej jest normalnym człowiekiem który trafił na wyspę. Syn Jacka fanem Chopina. :P

Wędrówka z Hugo z Jackiem w miarę ciekawa. Ale czemu tak oszczędnie z odpowiedziami? Mogli pokręcić jeszcze z lustrami choćby. Z tym, że nie widzieliśmy jeszcze wcześniej latarni rzeczywiście naciągane... Ale w sumie chatka Jacoba też się przenosi i nie wiemy dokładnie czy Sun, Jin i Sayid płynęli tą stroną wyspy, bo to w sumie byłaby jedyna okazja zobaczyć latarnię.

Ogólnie odcinek nie był zły, ale miałem dużo wieksze wymagania, bo to w końcu szósty sezon...
  • 0
...and Justice for All!

#4 Lakshmi

Lakshmi

    Kapral

  • Użytkownik
  • 173 postów

Napisano 24.02.2010 - |11:10|

Fajny odcinek, spokojny, klimatyczny. Podobał mi się bardziej niż dwa poprzednie.

W sumie fajnie by było jakby Kate została zabita przez Claire

Na pożegnanie z Kate czekam od kilku sezonów. Ale wątpię w to, z niewiadomych przyczyn Kate jest uwielbiana przez scenarzystów i na sto % jej nie usuną :/

Syn Jacka fanem Chopina.

Nuty, które Jack przeglądał w jego pokoju, to ten sam utwór, który grał Daniel w 5x14 :) Więc nie tylko David jest fanem Chopina XD

Pojawienie się latarni jest strasznie naciągane

Wcale nie, Wyspa jest duża, górzysta, i latarnia może stać po stronie Wyspy, na której Lości nigdy nie byli.

Flashe słabe, ale bez przesady. Podoba mi się wątek Jack - ojciec, ogólnie historia Jacka jest bardzo prawdopodobna. To ładnie, że udało mu się przestać powtarzać błędy ojca.
Ciekawe, kto jest matką Davida?

Akcja na Wyspie - bardzo dobra. Claire mnie przekonuje, wariatka z niej, ale nie do końca, Jina poznaje i pomaga mu. Dymek to jej przyjaciel ^^ Czyli Christian to jednak nie jest Dymek.
Drugi hit odcinka to sceny z Latarnią, podoba mi się pomysł z magicznymi lustrami.

Jeszcze trzeba przyznać, że na Hawajach musi być bardzo ładnie, krajobrazy w tym odcinku były piękne.
  • 0

#5 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 24.02.2010 - |11:46|

Bieda z nędzą, ciąg dalszy długich, tajemniczych spojrzeń i tekstów "Nie mogę tak po prostu powiedzieć, musisz na to wpaść, żeby zapełnić jakoś te kilkanaście odcinków"...
  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#6 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 24.02.2010 - |11:52|

Bardzo mi się ep podobał.
Jedynie się wkurzyłem sceną ze szkieletami. Pokazali, nakręcili atmosferę, wyśmiali czekających fanów i zostawili jakby nigdy nic <_<

Zastanawia mnie jeszcze, że Jack wydaje się trochę nie pamiętać swojego życia...

Użytkownik Grzebul edytował ten post 24.02.2010 - |12:25|

  • 0

#7 Metalfish

Metalfish

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 406 postów
  • MiastoRybnik

Napisano 24.02.2010 - |12:31|

Wygląda na to, że po prostu Adam i Ewa nie są ważni i dlatego takie rozmyślania Hugo, które byłby jakby oczkiem puszczonym od twórców. W sumie przez wyspę przewinęło się tyle ludzi, że ktoś mógł po dordze zamieszkać w jaskiniach i tam umrzeć. Tak po prostu.

I jeszcze dwie rzeczy. Kto znowu przybywa na wyspę? Ktoś kogo znamy czy nie? I druga: kto ma być w świątyni? Flocke? Na to wygląda.

Użytkownik Metalfish edytował ten post 24.02.2010 - |12:34|

  • 0
...and Justice for All!

#8 Mdeem

Mdeem

    Sierżant

  • VIP
  • 767 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 24.02.2010 - |12:44|

...
(1) Claire jako Danielle-bis
...
(2) Tak czy owak - słabiutko, słabiutko i jeszcze raz słabiutko. Najsłabszy odcinek najsłbaszego (jak na razie) sezonu. Ale wciąż naiwnie liczę, że jeszcze się rozkręci...

(1) - po przeczytaniu tej informacji nie mogę podjąć decyzji czy obejrzeć ten odcinek czy już dać sobie spokój z serialem
(2) - ja już nie liczę - Boże, co oni robią z tym serialem - widzisz i nie grzmisz.
Na szczęście są o wiele przyjemniejsze seriale do oglądania: Caprica, 24, Spartacus B&S (z cyckami Number Three z BSG :rolleyes: )
a już za niedługo: Breaking Bad, Mad Men no i T H E P A C Y F I C !!!
  • 0

#9 lead

lead

    Kapral

  • Użytkownik
  • 205 postów

Napisano 24.02.2010 - |12:59|

Niestety, odcinek strasznie nudny. Gdyby ten sezon byl robiony tak, jak pierwsze 3, z wieksza liczba odcinkow, byloby ok. Ale do cholery, to jest ostatni sezon, do konca zostalo ~10 odcinkow, a tu w tym sezonie mamy juz drugi zapychacz. To jest przesada. 1/2 byl dobry, 3 to zapychacz, 4 byl swietny, a 5 to znowu zapychacz. Niby mamy na pierwszym planie tajemnice wyspy, ale zamiast dawac jakies wyjasnienia, wszystko udziwniaja. Wiemy dobrze o tym, ze Jacob obserwowal wszystkich juz od dawna. To po co dodawac jakas glupia latarnie z magicznymi lustrami, przez ktora na nich patrzyl? Do tego po kilku standardowych krzykach Jacka, standardowo wszystko rozwalamy. Ale to wszystko i tak prowadzi do jakiegos mistycznego celu, wyrazonego przez mistyczna mine mistycznego Jacoba. Czemu nie potrafia utrzymac poziomu poprzedniego odcinka, ktory pokazal praktycznie to samo co tu, ale w sposob 1000 razy bardziej ciekawy? Przyszedl Flock, powiedzial co mial do powiedzenia i koniec. I bylo to bardziej wciagajace niz kolejne tajemnicze polslowka, w ktorych wszystkiego musisz sie domyslic.

Flashe absolutnie mnie nie przekonuja niestety... To nieudolna proba powrotu do flashbackow z 1 sezonu, ktore pokazywaly najbardziej ludzkie, zwykle problemy rozbitkow, a przez to byly chyba najlepsze. Tu mamy niby to samo, ale jakos tak nie na miejscu. Fajnie ze Jack dogada sie z synem, Locke bierze slub itd. Ale czy to jest na tyle wazne, zeby zajmowac tym polowe odcinkow? Rownie dobrze mogliby na koniec finalu pokazac kilka ujec w stylu rodzacej w szpitalu Clair, slub Locka, nadal uciekajaca Kate itd. Jezeli to faktycznie jest rzeczywistosc, jaka powstanie po finale. Jezeli to jakas rownolegla linia czasowa, to jest to pozbawione sensu moim zdaniem, bo nie wnosi nic ciekawego.

Mam nadzieje ze poziom sie podniesie i bedzie oscylowal w okolicach 4 odcinka, bo on byl swietny. Im wiecej Flocka, tym lepiej. On zamiast mistycznych min i niedopowiedzen, chociaz czesciowo mowi o co chodzi ;) No i licze na spelnienie obietnicy Clair, ze zabije Kate. Im szybciej, tym lepiej ;) Ale obawiam sie, ze niestety do tego nie dojdzie

Jedyny ciekawy fakt w tym odcinku, to Japonczyk w zewnetrznym swiecie. Wydawalo sie, ze jako przywodca innych ze swiatyni, bedzie kims w rodzaju Jacoba, zyjacym na wyspie od wielu, wielu lat. Co wiec sie stalo, ze kiedy wyspa jest zalana, Japonczyk zyje w normalnym swiecie, a do tego odnosze wrazenie, ze wie kim jest Jack.

Użytkownik lead edytował ten post 24.02.2010 - |13:11|

  • 0

Dołączona grafika


#10 EKOlocke

EKOlocke

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 65 postów

Napisano 24.02.2010 - |13:32|

Kate ma numer 51 na liście Jacoba - widać to wyraźnie w 33 minucie - i chyba nie jest skreślona...
  • 0

#11 TróFan

TróFan

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 33 postów

Napisano 24.02.2010 - |14:19|

Kate ma numer 51 na liście Jacoba - widać to wyraźnie w 33 minucie - i chyba nie jest skreślona...


Potwierdzam. Jest Austen i nie jest przekreślona.
  • 0
destination annihilation

#12 MorFeuS

MorFeuS

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 253 postów
  • MiastoLondyn

Napisano 24.02.2010 - |14:25|

Kate ma numer 51 na liście Jacoba - widać to wyraźnie w 33 minucie - i chyba nie jest skreślona..

czyli jest ona kandydatka, aczkolwiek nie ma jej na liscie 4 8 15 16 itd... wiec ciekawe co ten ciag liczb oznacza? (pytanie z 1 sezonu:D) moze ludzi na 4 8 itd sa o wiele bardziej wazniejsi? dunno...

Tak mnie teraz olsnilo...'this is not John, this is my friend'... zapomniala ona juz Johna? Czy moze wie ze John to nie John? A moze Flocke moze ukazywac sie ludziom po innymi postaciami?

Użytkownik MorFeuS edytował ten post 24.02.2010 - |14:28|

  • 0

#13 Azazell

Azazell

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 477 postów
  • MiastoSzczecin

Napisano 24.02.2010 - |14:33|

Bardzo fajny odcinek. Tylko w jaki sposób działa ta latarnia? Że były widoczne obrazy innego miejsca.
  • 0
[size=1]10.0 - Friends, Stargate SG-1, X-Files
9.5 - Early Edition, Lost, Kompania Braci, Medium, Twin Peaks
9.0 - Apparitions, Life, Moja Rodzinka, Supernatural, The O.C
8.0 - Stargate: Atlantis, Survivors, Terminator, Harper`s Island

#14 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 24.02.2010 - |14:43|

Kate ma numer 51 na liście Jacoba - widać to wyraźnie w 33 minucie - i chyba nie jest skreślona...


Potwierdzam. Jest Austen i nie jest przekreślona.


http://getlostpodcas...ec95ccf6fd83c36

Ciekawe kto jest matką Davida?

Użytkownik Teoria spiskowa edytował ten post 24.02.2010 - |15:41|

  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#15 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 24.02.2010 - |16:15|

Bardzo fajny odcinek. Tylko w jaki sposób działa ta latarnia? Że były widoczne obrazy innego miejsca.

Przeczytaj Alicje w Krainie Czarow to sie dowiesz.


Odcinek, ze paluszki lizac. Zdziwienie Jacka i Matki, gdy znajduja nazwisko Claire w testamencie ojca. Ciekawe czy dojdzie do spotkania Claire z Jackiem w tej rzeczywistosci. Sodza, ze wszystko do rtego, ze wszyscy sie w koncu spotkaja.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 24.02.2010 - |16:29|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#16 TróFan

TróFan

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 33 postów

Napisano 24.02.2010 - |17:00|

Właśnie obejrzałem jeszcze raz (wcześniej oglądałem na szybko w pracy). Świetny odcinek, uwielbiam ten serial :P

Niesamowite wejście Flocka w końcówce. Nie mogę się doczekać następnego odcinka.

Jacob kazał Hugo ustawić mechanizm na 108 stopni. Ktoś rozczytał co tam jest naipisane. Nazwisko jest przekreślone.

http://i46.tinypic.com/2yo1xsx.jpg

Użytkownik TróFan edytował ten post 24.02.2010 - |17:06|

  • 0
destination annihilation

#17 angie

angie

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 24.02.2010 - |17:35|

Jacob kazał Hugo ustawić mechanizm na 108 stopni. Ktoś rozczytał co tam jest naipisane. Nazwisko jest przekreślone.


Wygląda mi to na "Wallace"... tylko kim on/ona może być?
  • 0

#18 Kiz

Kiz

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 288 postów

Napisano 24.02.2010 - |18:08|

Czyli Christian to jednak nie jest Dymek



Christian mógł być tym dla Jacka , czym żona Goodwin'a dla Juliet ( ona pokazała się Juliet z "wiadomością" od Bena-nie pamiętam który to sezon był- czwarty?)

Czy przez to, że Jin powiedział Claire jak się dostać do Świątyni to Flocke ma wolną rękę by wyciąć w pień załogantów w wewnątrz ??? To Jacob miał na myśli, że jest za późno ??

I mnie się wydaje, że Jack i Sawyer staną się tym czym Jacob i "Czarna" Koszula- obaj przeciwko sobie
  • 0

#19 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 24.02.2010 - |18:34|

Na obecną chwilę flashe z alternatywnej rzeczywistości mnie dobijają. Jack nie mógł się dogadać z synem ale w końcu mu się to udało. Wzruszające, tylko co to wnosi do fabuły? Że jest lepszy dla syna niż był jego ojciec dla niego? To dalej nic nie wnosi.

Wątek z latarnią ciekawy. W zasadzie lepszy niż te nazwiska w jaskini. Ciekawe, że Jacob ot tak wystawił Othersów, którzy ślepo za nim podążają. Zabrał tylko swoich kandydatów a reszta niech sobie radzi z dymkiem. Sweet.
  • 0
don't try

#20 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 24.02.2010 - |18:52|

Ciekawe, że Jacob ot tak wystawił Othersów, którzy ślepo za nim podążają. Zabrał tylko swoich kandydatów a reszta niech sobie radzi z dymkiem. Sweet.

Widocznie są ofiarą, której domaga się Wyspa :)
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych