Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 096 - S05E14 The Variable (Faraday)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
108 odpowiedzi w tym temacie

#1 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 22.04.2009 - |18:42|

5x14:  The Variable (Faraday)
Scenariusz:
Adam Horowitz, Edward Kitsis 
Reżyseria: Paul A. Edwards



Emisja ABC: 29.04.2009

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 22.04.2009 - |18:44|

  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#2 TimOOv

TimOOv

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 19 postów

Napisano 30.04.2009 - |03:14|

kilka słów na świeżo :)
to że Daniel i Peny są rodzeństwem (przyrodnim?*) byłem pewien od momentu kiedy potwierdzono że Elly to jego matka
odcinek w sumie troche zapycha niewiele się dzieje na wyspie
z tajemnic wyjaśniło się że Widmore podłożył wrak.
Końcówka wystrzałowa teraz pytanie dlaczego Howkings poświęciła syna? by utrzymać pętle? no ok ale po co chcą utrzymać pętle tego już nie kumam... no chyba ze chcą zmienić w przyszłości jedną zmienną :P

*teraz to nawet jest możliwe że Penny jest siostrą bliźniaczką Daniela i rodzice się podzielili ty weź Danielka a ja wezmę Peny - lekka ironia
ocena odcinka z 6 moge dać na śpiące oko jak nie na śpiąco obejrze to pewnie zmienie...
ps sorry za ew literówki ledwo utrzymuje powieki ide spać
  • 0

#3 Mr.UnFriendly

Mr.UnFriendly

    Starszy szeregowy

  • Email
  • 122 postów

Napisano 30.04.2009 - |09:40|

tak całkiem na świeżo ;D
byłem trochę zawiedziony odcinkiem, niby dużo się wyjaśniło, ale jakoś tak nie do końca...

za to po zakończeniu szczęki jeszcze z podłogi nie zebrałem- 9/10

można stwierdzić jedno- whatever happened, happened- Faraday zaczął się bawić w zmienne i skończył jak skończył. szkoda mi go, był moją ulubioną postacią spoza oryginalnej grupy rozbitków jeśli nie w ogóle ulubioną postacią od czwartego sezonu.
  • 0

#4 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 30.04.2009 - |09:46|

Cienizna. Z każdym kolejnym "dramatycznym" ujęciem twarzy robiłem coraz większe "zieeeew".
  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#5 katja

katja

    Grupa Hatak

  • Grupa Hatak
  • 704 postów
  • MiastoArrakis

Napisano 30.04.2009 - |11:05|

z każdym kolejnym odcinkiem w tym sezonie dostaję od losta dokładnie to, czego oczekiwałam, kiedy jego poziom wwiercał się w skorupę ziemską. jeden pies ze stroną 'science'; strona 'fiction' mile łechce mój gust :]. well done, faraday.
  • 0
GG/L/MC/SS d+x s: a--- C+++(++++) !U--- P L---@ !E W+++ N- !o K--? w+ !O !M !V
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**

I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.

#6 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 30.04.2009 - |11:09|

Cieniutko panowie TFUrcy - była niebywała okazja pokazania Dharmy poza wyspą, czyli co Daniel robił w Ann Arbor i skąd się dowiedział o możliwości zmian. Sezon miał być o Dharmie, a na razie jest d.pa blada. Choć w tym odcinku wreszcie akcja w Dharmówku trochę się rozruszała (bo już miałam odruchy wymiotne na samą myśl o oglądaniu tej słodkiej sielaneczki).
Daniel synem Widmore'a i Eloise - a Grzegorz Mendel w grobie się przewraca (jeśli oboje rodzice mają niebieskie oczy, dziecko nigdy nie będzie miało brązowych).
Widmore podłożył fałszywy wrak - wybaczcie, ale nie widzę w tym sensu. Bo robiąc coś takiego musiałby mieć 100% pewności, że oryginalny 815 trafił na tę wyspę, której szuka.
Zupełnie nie rozumiem, czemu Daniel chciał zdetonować Jugheada? Co mu to miało dać? Bo jak na mój gust to wychodzi wysłanie wyspy w niebyt, razem z wszystkimi, co na niej się znajdują.
I do czego ma się odnosić gadka "moja matka się myli, was tu nie powinno być" - w sensie "na wyspie", czy w sensie "w 1977"?
W tym odcinku Daniel zaprzecza samemu sobie - to, co się stało, to się stało, przeszłości nie da się zmienić. A jednocześnie namawia Changa na ewakuację Dharmy z wyspy, mówiąc o Incydencie, który dopiero się wydarzy. Czyli właśnie próbuje zmienić przyszłość.
Czyżby przyczyną Czystki było to, że Dharma wymyśliła, jak rozerwać pętlę? A Othersom zależy na tym, aby pętla była utrzymana? Do tego stopnia, że Eloise jest w stanie poświęcić własnego syna.
Jack - myśli, że jak zrealizuje plan Daniela do końca, to lot 815 nigdy nie rozbije się na wyspie. (Ostatnia scena LOST - 815 szczęśliwie lądujący w Los Angeles? Sorry, ale to byłoby mega lamerskie.) Coś mi się zdaje, że konieczność klepania w klawisze w "Swanie" to właśnie "dzieło życia" Jacka :) Miał plan, chciał dobrze, ale zadziałała korekta Wszechświata...
Chyba, że w finale twórcy nam zaserwują mega szok, że jednak jest alternatywna rzeczywistość.
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#7 lead

lead

    Kapral

  • Użytkownik
  • 205 postów

Napisano 30.04.2009 - |11:09|

Mocny odcinek. Wyjasnia wbrew temu co zostalo tu napisane wiele.

- Wiemy kto podlozyl wrak - jeden z najwazniejszych tematow dyskusji przez ostatnie 2 sezony
- Wiemy w jaki sposob zostal spowodowany Incydent - tzn to zostanie pokazane w finale, ale jednak juz cos zostalo wyjasnione
- Wiemy ostatecznie, ze to faktycznie Swan spowodowal rozbicie samolotu i ze wszystko to bylo prawdziwe

Kilka moich watpliwosci zwiazanych z odcinkiem.

Skoro to, co bylo pod Orchidea bylo o wiele slabsze niz to pod Swanem, a jednak wystarczalo do przemieszczania wyspy w czasie, to czym bedzie Incydent? Co sie wowczas stanie? Kolejne skoki czasu? Ale na jeszcze wieksza skale? I skoro ta energia byla tak silna, to dlaczego po zniszczeniu Swana przez Desmonda praktycznie nic takiego sie nie stalo? Bunkier zniknal, Desmond mial skoki swiadomosci i padla lacznosc. A w koncu uwolniono wtedy energie wiele razy wieksza niz to, co bylo pod Orchidea.

No i niestety, szkoda Faradaya... Jedyna postac ktora praktycznie mogla cos wyjasnic

Użytkownik lead edytował ten post 30.04.2009 - |11:26|

  • 0

Dołączona grafika


#8 Zetnktel

Zetnktel

    Starszy chorąży

  • Użytkownik
  • 1 589 postów
  • MiastoLublin

Napisano 30.04.2009 - |11:33|

To ze wrak podlozyl Widmor to ja juz wiedzialem od kilku lat, takze niewiem czego sie tak dziwicie.
Ale do odcinka. Jestem ogromnie zawiedziony. Spodziewalem sie ze bedzie to najlepszy odcinek w sezonie, a tu niestety klapa. Mial byc dymek, mialo byc wszystko wyjasnione. A nic nie zostalo wyjasnione nic sie nie dzialo.
Ciagle czekam na jakis odcinek ktory bedzie lepszy od 5 w tym sezonie, niestety nie moge sie doczekac.

Moje odczucia pod odcinku. Zamowiles w internecie telefon komorkowy, przyslali ci cegle..

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 30.04.2009 - |11:37|

  • 0

#9 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 30.04.2009 - |11:33|

Skoro to, co bylo pod Orchidea bylo o wiele slabsze niz to pod Swanem, a jednak wystarczalo do przemieszczania wyspy w czasie, to czym bedzie Incydent? Co sie wowczas stanie? Kolejne skoki czasu? Ale na jeszcze wieksza skale? I skoro ta energia byla tak silna, to dlaczego po zniszczeniu Swana przez Desmonda praktycznie nic takiego sie nie stalo? Bunkier zniknal, Desmond mial skoki swiadomosci i padla lacznosc. A w koncu uwolniono wtedy energie wiele razy wieksza niz to, co bylo pod Orchidea.

lead, wg tego, co w Lamppost gadała Hawkingowa, "skupisk energii" jest więcej na świecie i te "skupiska energii" są ze sobą powiązane. Możliwe, że jak wyleciał "Swan", to energia "rozlazła się" po pozostałych punktach (a przynajmniej tych najbliższych) :)

No i niestety, szkoda Faradaya... Jedyna postac ktora praktycznie mogla cos wyjasnic

Ruda jako antropolog kultury też mogła się przydać, jeśli chodzi o znajomość starożytnych kultur. I szybko została wysłana do piachu.
Coraz bardziej mam wrażenie, że twórcy mają głęboko w d.pie wyjaśnianie czegokolwiek.

To, że wrak podłożył Widmore jest tak naciągane, że aż boli. Bo oznacza, że to on musiałby stać za tym, że oryginalny 815 trafił na wyspę. Dziwne jednak, że na pokładzie było pełno ludzi, na których zależało Othersom: Christian, Jack, Locke, Aaron...
Wybielanie Bena i Othersów - żenujące i na siłę, aż niesmaczne.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 30.04.2009 - |11:36|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#10 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 30.04.2009 - |11:33|

I do czego ma się odnosić gadka "moja matka się myli, was tu nie powinno być" - w sensie "na wyspie", czy w sensie "w 1977"?
W tym odcinku Daniel zaprzecza samemu sobie - to, co się stało, to się stało, przeszłości nie da się zmienić. A jednocześnie namawia Changa na ewakuację Dharmy z wyspy, mówiąc o Incydencie, który dopiero się wydarzy. Czyli właśnie próbuje zmienić przyszłość.


To jest skomplikowane jak ruski kalkulator. Mówił, że nie można zmieniać przeszłości, ale dla nich przeszłość w 1977 była teraźniejszością. Jednocześnie rok 2004 jest dla nich przeszłością, bo już tam byli, czyli tak jakby mogą?

Użytkownik garus edytował ten post 30.04.2009 - |11:34|

  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#11 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 30.04.2009 - |11:41|

To jest skomplikowane jak ruski kalkulator. Mówił, że nie można zmieniać przeszłości, ale dla nich przeszłość w 1977 była teraźniejszością. Jednocześnie rok 2004 jest dla nich przeszłością, bo już tam byli, czyli tak jakby mogą?

Cały okres do 2008 (lot 316) jest dla nich przeszłością, nawet jeśli siedzą w 1977 roku.
Ewentualna zmiana, którą dokonają, może mieć wpływ na to, co zdarzy się po 2008 roku - ich przyszłość.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 30.04.2009 - |11:42|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#12 Lakshmi

Lakshmi

    Kapral

  • Użytkownik
  • 173 postów

Napisano 30.04.2009 - |12:15|

DANIEEEEEEEL! NIEEEEEE!

Bardzo fajny odcinek. Tylko to zakończenie... :(

~~Podobały mi się retrosy Daniela. Ciekawie przedstawiony jego stosunek z matką - kobietą o bardzo silnej osobowości, która całkowicie go sobie podporządkowała. Żal mi jej trochę, ona cały czas wiedziała, że zabije swojego syna, a ściślej, już to zrobiła.
Dan umuzykalniony :) Kiedyś słyszałam, że wielcy fizycy/matematycy często mają zdolności muzyczne. Miło też, że wyjaśniło się, kim była Teresa i to, w jaki sposób zwerbował go Widmore.

~~I najważniejsze: Dan jest synem Widmore'a :) Tak jak podejrzewałam. A więc jest (był) przyrodnim bratem Penny. Btw, ciekawe, czy dowiemy się czegoś o jej matce.
Zaciekawiło mnie też, dlaczego Daniel nie nosił nazwiska swojej matki. I czy on i Penny wiedzieli o swoim istnieniu.

~~Daniel is dead :( Kompletnie nie spodziewałam się tej końcowki. Mocne, że zginął z ręki matki. Ech, a on był chyba jedyną osobą z rozbitków, która naprawdę wiedziała, co robić.

~~W Dharmaville w końcu zaczyna się coś dziać. Widać, że wielkimi krokami nadchodzi finał. Ciekawe, co się teraz stanie.
Dan nie żyje, Jack i Kate są pośród Innych, Sawyer i Juliet aresztowani, nie wiadomo, co będzie z Hurleyem, Jinem i Milesem, no i nadal nie wiadomo, co z Sayidem. A już niedługo wszyscy chyba powinni wrócić do swoich czasów. I pytanie, jak.

~~Ciekawe, że Dan doszedł do wniosku, że da się coś zmienić. Ten jego pomysł z bombą trochę jednak niejasny :)

~~Jack i Kate w końcu coś robią. Mało o nich było w tym sezonie. Co do Sawyera, to 3 lata spokojnego życia chyba go z lekka otumaniły, bo dość głupio dał się złapać.

~~Cieszę się, że pokazali Desmonda i Penny. Jednak Des nie wyszedł z postrzału całkiem bez szwanku, ale dobrze, że wyzdrowiał. Zdaje się, że tesć się do niego przekonał ^^

~~Nie sądziłam, że Inni dadzą się tak łatwo zaskoczyć przez jednego człowieka. Zdaje się, że Dan przeszkodził Richardowi w piciu herbaty ;) Richard chyba naprawdę nie chciał śmierci Daniela, ale z drugiej strony, mógł mu powiedzieć, gdzie jest Eloise <_<

Parę minusów:
- trochę za dużo zbliżeń na miny, głównie Faradaya :)
- Radzinsky zaczął strzelać, nie wiadomo właściwie, dlaczego.
- I nie bardzo rozumiem postawę pani Hawking. Dlaczego tak jej zależało, żeby Daniel pojechał na Wyspę. Wiedziała przecież, że tam zginie.

Użytkownik Lakshmi edytował ten post 30.04.2009 - |12:17|

  • 0

#13 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 30.04.2009 - |12:44|

Po wczorajszym odcinku można się domyślać jak mniej więcej zakończy się lost. ;)
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#14 Lakshmi

Lakshmi

    Kapral

  • Użytkownik
  • 173 postów

Napisano 30.04.2009 - |12:56|

Po wczorajszym odcinku można się domyślać jak mniej więcej zakończy się lost

Domyślać się można, ale jeszcze nic ie jest pewne :rolleyes:

To, że wrak podłożył Widmore jest tak naciągane, że aż boli. Bo oznacza, że to on musiałby stać za tym, że oryginalny 815 trafił na wyspę. Dziwne jednak, że na pokładzie było pełno ludzi, na których zależało Othersom: Christian, Jack, Locke, Aaron...
Wybielanie Bena i Othersów - żenujące i na siłę, aż niesmaczne.

Czy ja wiem, chyba ich nie wybielają? mam tylko nadzieję, że na końcu Ben nie okaże się "dobry", to by była dopiero głupota.
Widmore mi akurat pasuje do podłożenia wraku.
Nie sądzę, żeby Othersom zależało na Christianie czy Aronie. Co do Locke'a, to się zgadzam, co do Jacka - nie jestem do końca przekonana.

Ale do odcinka. Jestem ogromnie zawiedziony. Spodziewalem sie ze bedzie to najlepszy odcinek w sezonie, a tu niestety klapa. Mial byc dymek, mialo byc wszystko wyjasnione. A nic nie zostalo wyjasnione nic sie nie dzialo.

Parę rzeczy się rozjaśniło. Miał być dymek, kto tak powiedział? :P Włśnie dlatego nie czytam spojlerów. Śmieszy mnie, jak ludzie czytają spojlery i potem się dziwią, że odcinek nie spełniał ich oczekiwań. Ja tam nie oglądam żadnych trajlerów, sneak peaków czy innych wynalazków i na nic konkretnego się nie nastawiam. Tak jest lepiej, serio :rolleyes:
  • 0

#15 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 30.04.2009 - |13:21|

Parę rzeczy się rozjaśniło. Miał być dymek, kto tak powiedział? :P Właśnie dlatego nie czytam spojlerów. Śmieszy mnie, jak ludzie czytają spojlery i potem się dziwią, że odcinek nie spełniał ich oczekiwań. Ja tam nie oglądam żadnych trajlerów, sneak peaków czy innych wynalazków i na nic konkretnego się nie nastawiam. Tak jest lepiej, serio

Na Dymek to się nastawiam, gdy Ilana & Co. zaczną szukać, "co leży w cieniu posągu". Do tego odcinka Dymek nie pasuje :P
Osobiście nastawiałam się tutaj na Dana w Ann Arbor, pracującego z DeGrootem (stąd notatki) - w zasadzie była to jedyna okazja, żeby wyjaśnić to w miarę normalny sposób. Bo teraz, żeby pokazać prace Dharmy poza wyspą i centralę Dharmy to albo będą musieli na siłę wcisnąć kogoś nowego, albo przyszaleć i przyłożyć z cięższego kalibru, że Frank był za młodu jednym ze studentów/asystentów DeGroota. :lol:
Albo, że Jacob to były współpracownik DeGroota, któremu zachciało się eksperymentować na własną rękę. Co się skończyło pobytem w chatce i niechęcią do technologii :P
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#16 TimOOv

TimOOv

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 19 postów

Napisano 30.04.2009 - |13:40|

teraz mnie naszła refleksja... a kto powiedział że Dan umrze? ;) ;) ;) w końcu młody ben był w podobnym stanie... ;) ;) ;)
  • 0

#17 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 30.04.2009 - |13:44|

teraz mnie naszła refleksja... a kto powiedział że Dan umrze? ;) ;) ;) w końcu młody ben był w podobnym stanie... ;) ;) ;)

Gdyby przeżył, to Hawking nie gadałaby do Widmora o poświęceniu. Że wysłała syna na wyspę, wiedząc, co się stanie.
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#18 lucasd

lucasd

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 125 postów

Napisano 30.04.2009 - |13:52|

Dobry odcinek. Bylo to co powinno byc.

Faraday troche zwariowal i uznal ze moze zmienic przeszlosc (jego rozmowa z Charlote), jak to mowia tonacy sie brzytwy chwyta.
Zauwazcie ze troche za pozno z tym planem wypalil, bo watpie ze w ciagu paru godzin bylby w stanie wydobyc/ przetransportowac bombe z betonu.
To byl akt desperacji.

Dodatkowo bardzo mozliwe, ze wysadzenie swana to tak naprawde byla aktywacja bomby wodorowej i tym samym jest od razu wyjasnione
czemu woleli 20 lat wciskac przyciski niz przekrecic kluczyk...
  • 0

#19 Zetnktel

Zetnktel

    Starszy chorąży

  • Użytkownik
  • 1 589 postów
  • MiastoLublin

Napisano 30.04.2009 - |14:13|

Śmieszy mnie, jak ludzie czytają spojlery i potem się dziwią, że odcinek nie spełniał ich oczekiwań. Ja tam nie oglądam żadnych trajlerów, sneak peaków czy innych wynalazków i na nic konkretnego się nie nastawiam. Tak jest lepiej, serio :rolleyes:


Ja tez tego nie robie ale kolega mi powiedzial, bez ostrzezenia. A potem jakie bylo moje zdziwienie kiedy to tydzien temu losta nie bylo, to wkurzylem sie i sam obejrzalem.
A jak juz obejrzalem to mam prawo oczekiwac. Skoro tworcy wypuszczaja cos takiego.

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 30.04.2009 - |14:20|

  • 0

#20 mykpyk

mykpyk

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 30.04.2009 - |14:31|

Witam!
Tak wlasnie nasunela mi sie mysl ze mamy w tym odcinku posrednio wyjasnione tez, dlaczego Daniel plakal kiedy zobaczyl info o samolocie w TV. Kiedy Widmore przyszedl do niego powiedzial ze przetestowal ten swoj sprzet do umyslowej podrozy w czasie najpierw na sobie. Moze podrozowal w czasie i zobaczyl swoja przyszlosc, smierc Charlotte, i swoja smierc. Niestety przez utrate pamieci nie byl w stanie sobie tych faktow przypomiec ale kiedy zobaczyl newsa, podswiadomie wiedzial ze to dla niego poczatek tych przykrych wydarzen. No i to by tez wyjasnialo skad ma te wszystkie informacje w swoim dzienniku, zapisal je kiedy podrozowal w czasie, w trakcie swojego eksperymentu.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych