Odcinek 039 - S03E05 - Angels and Monsters
#1
Napisano 23.09.2008 - |18:23|
::. GRUPA TARDIS .::
#2
Napisano 14.10.2008 - |12:17|
co do dwóch nowych zdolności, ciekawe jaki zakres mocy ma ten co kontroluje innych, ilu naraz mógłby kontrolować i jak bardzo może na nich wpływać. może być silną postacią. gościu tworzący vortexy, sama zdolność bardzo przypadła mi do gustu i jestem zawiedziony że ją tak zmarnowali i pozbyli się faceta
#3
Napisano 14.10.2008 - |16:22|
W odcinku zadziwił mnie Hiro w dwóch sprawach.
- Od kiedy może on przenosic innych. Chodzi mi o to że dotychczas by jego moc dzialala na kogos innego musiał on tę osobe dotykać.
- Hiro zabijający Ando?? Jedyne względnie rozsądne rozwiązanie to że go ktos wtedy kontrolował ale i tak doszedł do tego zbyt lekko. Opcja dogadania sie z Ando podczas zatrzymania czasu odpada ze względu na blondyne w pobliżu.
Gość kontrolujący innych nie widze by miał jakąś specjalną zdolność. Wyglądało to raczej jakby sprawiał że ludzie robią dokładnie to co on.
No i skąd ognista kobieta tyle wie? jeszzce niedawno zdawało mi sie że mieszkała w wozie kempingowym i ledwo wiązała koniec z koncem.
#4
Napisano 14.10.2008 - |16:38|
Było mówione w pierwszym sezonie, że dużo podróżowała. Zapewne musiała go spotkać i tyle...
Dla mnie odcinek bardzo ciekawy, wiele odpowiedzi, nowych postaci. Dziwi mnie tylko łatwość z jaką Hiro zabił swojego przyjaciela. Przecież to nie do przyjęcia...
Postać Peter'a lubiłem i nie podoba mi się zmiana jego roli na Bad Guy.
Co do tego Heroes'a co sprawiał, że wszystko znikało, to nie sądze, abyśmy go zobaczyli:
1. Sam się wciągnął do tej dziury i nie ma powodu, aby wrócił.
2. To nie żaden inny wymiar, po prostu wszystko co wciąga znika i tyle. Jest Heroes-Nie ma
Ocenka 8,5/10 - Trochę za dużo w zbyt krótkim czasie...
b ) użytkownik może w sygnaturze umieścić treść o długości 384 znaków w czcionce o wielkości maksymalnej 4.
#5
Napisano 14.10.2008 - |19:04|
Odcinek berdzo dobry zasluguje na 9,5 zawsze mozna jeszcze czegos chciec.
Osoba ktora odpowiada za cala fobule 3 sezonu bedzie stary Petrelli na to wyglada. W pierwszej czesci bylo powiedziane ze ojciec zginal wiec skad on sie tam wzial? I dlaczego wszyscy sie go tak boja? Widac ze Parkman sra w gacie przy nim mimo ze tamten nie moze mowic ruszac sie itd. Moze potrafi to co Peter i przejal duzo mocy i potrafi wiecej niz moze sie wydawac. Adam pewnie jest mu potrzebny do uzdrowienia i wtedy okaze sie co potrafi. Ciekawa jest jeszcze wizja matki Petera. Musi to byc wizja jakiejs odleglejszej przyszlosci bo raczej nie to co bedzie za chwile. Przeciez stay Petrelli jeszcze wyleguje sie w lozku wiec raczej sie tam nie zjawi.
4.5 BSG....
#6
Napisano 14.10.2008 - |20:25|
Dostanie wspomniany uzdrawiający koktajl i będzie biegać w przeciągu dnia:) - Więc przyszłość nie musi być aż tak odległa.Osoba ktora odpowiada za cala fobule 3 sezonu bedzie stary Petrelli na to wyglada. W pierwszej czesci bylo powiedziane ze ojciec zginal wiec skad on sie tam wzial? I dlaczego wszyscy sie go tak boja? Widac ze Parkman sra w gacie przy nim mimo ze tamten nie moze mowic ruszac sie itd. Moze potrafi to co Peter i przejal duzo mocy i potrafi wiecej niz moze sie wydawac. Adam pewnie jest mu potrzebny do uzdrowienia i wtedy okaze sie co potrafi. Ciekawa jest jeszcze wizja matki Petera. Musi to byc wizja jakiejs odleglejszej przyszlosci bo raczej nie to co bedzie za chwile. Przeciez stay Petrelli jeszcze wyleguje sie w lozku wiec raczej sie tam nie zjawi.
Mam nadzieje, że Hiro niestanie się naprawdę złym... Jest jedyną postacią "zawsze dobrą" (prostoliniowo), nieważne co jest korzystne, nieważne co jest mądre i nieważne co to spowoduje, on zawsze postępuje/postępował "dobrze".
Użytkownik michal_zxc edytował ten post 14.10.2008 - |20:25|
"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam
#7
Napisano 15.10.2008 - |05:47|
@LunatiK Co do Hiro, uważam, iż niekoniecznie przenosi On siłą woli ludzi i przedmioty. Po prostu mógł zatrzymać czas, dotknąć Adama przenieść się z nim do trumny i wyjść. Po co mieli by to pokazywać kilka razy? We wcześniejszym odcinku sam Hiro mówił, że robi wiele rzeczy o których Ando nie wie.
Od tego sezonu irytuje mnie pewna kwestia, tj. brak spójności w serialu. Np. jak wytłumaczyć fakt, iż Peter z przyszłości miał bliznę, przecież potrafi się leczyć. Podobnie sytuacja z Sylar'em, Peter skręcił mu kark a ten korzystając ze zdolności Clarie momentalnie wyzdrowiał - a dlaczego Peter tego nie zrobił gdy Sylar rzucił nim o szybę? Nie mogę tego zrozumieć.
Macie jakieś opcje?
Moim zdaniem argument obecności Haitańczyka odpada - chyba, że ten wogóle nie śpi. Jego moc blokowania zdolności innych ludzi nie działa poza jego świadomością (gdy Ando go ogłuszył Daphne mogła zwiać z formułą).
A tak na marginesie to Haitańczyka nie było w pobliżu, bo działała telekineza Petera gdy chciał matce czaszkę otworzyć.
PS. Ciekawe jest to kto uzdrowił Nathana, skoro Linderman to dzieło (iluzja) starego Parkamana?
PS2. Ciekawe na jaką odległość działa moc blokowania innych mocy Haitańczyka? Ponadto czy działa ta moc ogólnie, tzn. czy pozbawia wszystkich w pobliżu zdolności, czy kogo chce?
PS3 <--- to taka konsola
Użytkownik m_mariusz edytował ten post 15.10.2008 - |07:54|
#8
Napisano 15.10.2008 - |07:46|
Od tego sezonu irytuje mnie pewna kwestia, tj. brak spójności w serialu. Np. jak wytłumaczyć fakt, iż Peter z przyszłości miał bliznę, przecież potrafi się leczyć. Podobnie sytuacja z Sylar'em, Peter skręcił mu kark a ten korzystając ze zdolności Clarie momentalnie wyzdrowiał - a dlaczego Peter tego nie zrobił gdy Sylar rzucił nim o szybę? Nie mogę tego zrozumieć.
Macie jakieś opcje?
Po prostu nie ma co się doszukiwać sensu, bo go nie ma. Ostatnio Heroes się zrobił bardziej niedorzeczny niż Prison.
#9
Napisano 15.10.2008 - |08:21|
Gość kontrolujący innych nie widze by miał jakąś specjalną zdolność. Wyglądało to raczej jakby sprawiał że ludzie robią dokładnie to co on.
Ludzie nie robią to co on, tylko to co on chce. Potwierdza to scenka w której zamknął usta matce Clarie - nie zamknął swoich, tylko zrobił ruch palcami.
#11
Napisano 15.10.2008 - |09:02|
ja obstwam przy swojej teorii, Babka wykonywała dokładnie te same ruchy co on.
Tylko kiedy on podnosił prawą rękę z widelcem ona podnosiła lewą. Nie wiem czy jest to dokładnie ten sam ruch.
Ale się nie upieram, poczekamy zobaczymy. W tym serialu niekiedy brakuje logiki, także mój argument wcale nie musi być argumentem.
#12
Napisano 15.10.2008 - |09:58|
Ciekawy ten nowy heros , ale ja też sądzę że już go nie zobaczymy.
Co do tego kolesia kontrolującego matkę Claire to wokoło pokazywane były marionetki czyli on steruje ludźmi jak marionetkami robią to co on chce.
Hiro zabijający Ando zbyt łatwo mu przyszło zabicie przyjaciela ale na pewno ma jakiś plan cofnie się w czasie i naprawi to.
a dlaczego Peter tego nie zrobił gdy Sylar rzucił nim o szybę? Nie mogę tego zrozumieć.
ponieważ Peter stracił przytomność więc nie mógł używać żadnej mocy.
PS2. Ciekawe na jaką odległość działa moc blokowania innych mocy Haitańczyka? Ponadto czy działa ta moc ogólnie, tzn. czy pozbawia wszystkich w pobliżu zdolności, czy kogo chce?
W tym kinie potrafił blokować moc Hiro i Daphne, raczej stawiałbym że blokuje moc wszystkich w pobliżu.
Chociaż jakby poćwiczył...
Dobre pytanie tez się nad tym zastanawiam.PS. Ciekawe jest to kto uzdrowił Nathana, skoro Linderman to dzieło (iluzja) starego Parkamana?
Co do Petera on się nie stał zły po prostu nie panuje nad głodem i wpada w szał ale mamuśka nad nim popracuje i będzie git.
Teraz czekamy na wyjaśnienie jaką moc ma ojciec Petrellich, że wszyscy się go boją.
#13
Napisano 15.10.2008 - |10:27|
Kolejny bardzo dobry odcinek 9\10
ponieważ Peter stracił przytomność więc nie mógł używać żadnej mocy.
Moc uzdrawiania jest niezależna od świadomości. No bo jak zadziałała u Sylara, który miał skręcony kark - on nie żył - nie uzdrowił się świadomie.
W pierwszym sezonie gdy Clarie, niby nie żyła, przeprowadzono na niej nawet sekcję zwłok. Nie mogła się uzdrowić bo miała jakiś przedmiot w głowie (nie pamiętam już co to było) i po jego wyjęciu wyzdrowiała. Czyli nie korzysta ze swojej mocy świadomie.
#14
Napisano 15.10.2008 - |11:29|
Od tego sezonu irytuje mnie pewna kwestia, tj. brak spójności w serialu. Np. jak wytłumaczyć fakt, iż Peter z przyszłości miał bliznę, przecież potrafi się leczyć. Podobnie sytuacja z Sylar'em, Peter skręcił mu kark a ten korzystając ze zdolności Clarie momentalnie wyzdrowiał - a dlaczego Peter tego nie zrobił gdy Sylar rzucił nim o szybę? Nie mogę tego zrozumieć.
Macie jakieś opcje?
Sprawa jest prosta jak budowa cepa,moc uzdrawiania działa jak uszkodzone są tkanki i organy czyli jakiekolwiek rany(nawet śmiertelne - patrz Sylar)ta moc kompletnie nie ma nic wspólnego z uzdrawianiem człowieka jak jest nieprzytomny bo on nie jest ranny. Peter był nieprzytomny od uderzenia o szybę i nic nie mógł wtedy zrobić.
Po prostu nie ma co się doszukiwać sensu, bo go nie ma. Ostatnio Heroes się zrobił bardziej niedorzeczny niż Prison.
Można doszukać się sensu jak się chce trochę pomyśleć
W pierwszym sezonie gdy Clarie, niby nie żyła, przeprowadzono na niej nawet sekcję zwłok. Nie mogła się uzdrowić bo miała jakiś przedmiot w głowie (nie pamiętam już co to było) i po jego wyjęciu wyzdrowiała. Czyli nie korzysta ze swojej mocy świadomie.
Nie mogła się uzdrowić bo przedmiot a dokładnie jakiś patyk tkwił dokładnie w tym miejscu,które jest odpowiedzialne za posiadanie i używanie mocy. Jak został wyjęty to moc zadziałała.
Co do odcinka to dla mnie 8,5/10
Akcja się rozwija,źli staja sie dobrymi i na odwrót.
Będzie ciekawie w dalszych odcinkach. Mnie osobiście takie właśnie prowadzenie tego sezonu bardo się podoba.
Czekam z niecierpliwością na następne odcinki.
-Dowiedz się żołnierzu,że wróg którego nam zostawiliście był kruchy.
-Ich siła jest płytka wojowniku a wiara nie zna czci.Czy pójdziecie ze mną?
-U waszego boku żołnierze.W waszym cieniu leży honor ''Malazańska Księga Poległych''
#15
Napisano 15.10.2008 - |12:07|
Sprawa jest prosta jak budowa cepa,moc uzdrawiania działa jak uszkodzone są tkanki i organy czyli jakiekolwiek rany(nawet śmiertelne - patrz Sylar)ta moc kompletnie nie ma nic wspólnego z uzdrawianiem człowieka jak jest nieprzytomny bo on nie jest ranny. Peter był nieprzytomny od uderzenia o szybę i nic nie mógł wtedy zrobić.
Jeśli jest jak mówisz to do d... z taką mocą, lepiej, żeby zabili niż doprowadzili do nieprzytomności. Bo nieprzytomność to gorszy stan niż śmierć.
A tak właściwie to czym jest nieprzytomność i co ją powoduje. Poczytałem troszkę na stronach dotyczących nieprzytomności. Jest ona wynikiem m.in. urazu głowy, np. stłuczenia mózgu, które powoduje USZKODZENIE mózgu.
Nie jestem specjalistą w dziedzinie medycyny, ale skoro nieprzytomność jest wywołana przez jakieś uszkodzenie więc też powinno podlegać to uszkodzenie regeneracji. Bo skoro nic się nie uszkodziło to dlaczego jest się nieprzytomnym? Jakby wszystko było w porządku to by nie stracił świadomości? Ja tak to rozumiem.
Poza tym to w dalszym ciągu nie wyjaśnia skąd szrama u Petera z przyszłości? Dlaczego uszkodzone tkanki się nie odbudowały? To chyba taki myk, scenarzystów aby odróżnić jednego Petera od drugiego (co jest bez sensu).
Więc nie pisz proszę, że to proste jak budowa cepa, bo gdyby było to uwierz mi, byłbym zrozumiał.
Co do Clarie, wiem, że nie mogła się uleczyć bo miała patyk w głowie. Chodzi o to, że gdy jej ten patyk wyjęli to ciało zaczęło się automatycznie regenerować - poza świadomością. Innych mocy używa się świadomie np. czytania w myślach, telekinezy, rysowania przyszłości ----> to heros decyduje o użyciu mocy, zdolności. W przypadku Clarie ona nie decyduje czy się uleczyć, czy nie, lub kiedy to zrobić - jej ciało samo się leczy.
Użytkownik m_mariusz edytował ten post 15.10.2008 - |12:39|
#16
Napisano 15.10.2008 - |17:59|
Zasadniczo ona (jak i peter) potrafi kontrolowac tę zdolnosc w niewielkim stopniu. Chodzi o sytuacje kiedy nie dochodzi do uszkadzen fizycznych (ingerencja Haitańczyka).W przypadku Clarie ona nie decyduje czy się uleczyć, czy nie, lub kiedy to zrobić - jej ciało samo się leczy.
#17
Napisano 15.10.2008 - |23:28|
Tak samo wątpię czy po odcięciu głowy, odrosła by jej cała reszta:P Jeśli tak to można się zastanawiać czy po przecięciu głowy na pół nie zrobiły by się dwa egzemplarze:D (Właściwie to dobrze, że powiedzieli, że niezbędny jest mózg w procesie, bo tak by wystarczyło "wydziubać" kawałek i podlać)
Użytkownik michal_zxc edytował ten post 15.10.2008 - |23:36|
"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam
#18
Napisano 16.10.2008 - |17:21|
Nie pamiętam czy to tak było, czy tylko mi się przyśniło, więc to co napisze może być czystą głupotąPoza tym to w dalszym ciągu nie wyjaśnia skąd szrama u Petera z przyszłości?
Wydaje mi się, że w 1 lub 2 sezonie, podczas spotkania Hiro z Future Peter, Peter mówił, że zostawił sobie tą bliznę bo ma mu ona o czymś przypominać.
#20
Napisano 18.10.2008 - |21:41|
pierwszy sezon był kilka(naście) podróży w czasie temu, wiele sie zmieniło w przyszłośći (dziwnie to brzmi) a szrama jest.
to ja mam lepsze pytanie. skoro future peter cofnął się w czasie i zmienił przeszłość czyli jednocześnie przyszłość to czemu automatycznie sam nie zniknął? przecież zmieniając przyszłość z której przyszedł zmienił (a właściwie unicestwił) siebie takim jakim jest i nie powinno go w ogóle być w przeszłość. nie powinni wprowadzać wątku podróży w czasie do serialu gdyż zawsze tworzy to wiele niespójności i łatwo samemu się pogubić w tym co się robi i powstają różne dziwne rzeczy
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych