Użytkownik martha edytował ten post 16.09.2008 - |12:18|
Odcinek 061 - S04E04 - Eagles & Angels
#1 Gość_martha_*
Napisano 16.09.2008 - |10:01|
#2
Napisano 16.09.2008 - |10:54|
-wejście trójki na policyjną uroczystość - bez przesady! Cały kraj widział te twarze, nie mówiąc już o policjantach, którze pewnie mieli fotki braci nad łózkiem, żeby im się dobrze w pamięć wryły i ochroniarz rozpoznaje tylko Linca, chociaż stoją obok siebie... chociaż sama sprawa z kradzieżą dobrze pomyślana, niestety wysysacz danych cora bardziej mnie irytuje. Niby taki kosmiczny sprzęt, a "menedżera transferów" brak, żeby mogli wznawiać ściaganie, a nie wciąż od poczatku słowem jeden wielki bullshit
- włamanie po odznaki - nieźle ustawiona kamera, nie ma co, skoro przedostali się do niej niepostrzeżenie. Poza tym agent Self pewnie skombinowałby im jakieś podróbki, w końcu na takich uroczystościach nikt nie sprawdza autentyczności odznak...
- Sara w barze - rozumiem, że musieli jakoś gościa z Firmy naprowadzić na ślad, ale dla mnie koszmarny wątek, za długi, typowy zapychacz odcinka. Poza tym nie wiem, czy w USA zapomnieli, co to gotówka, że ukrywając się noszą przy sobie karty kredytowe, w dodatku należące do ofiary morderstwa.
- Gretchen - jak zobaczyłem, że próbuje wyciągnąć tego gwoździa, od razu miałem skojarzenie z 1. sezonem, gdy Mike organizował śrubę w Fox River, ahhh, to były czasy ale jak juz sie uwolni, to pewnie jeszcze nieźle namiesza.
No i nadal nie rozumiem, po co Firmie była książeczka Whistlera, skoro zawiera ona plan wykradzenie z Firmy Scylli. Sami sobie chcieli ją ukraść? Widać tu, że scenarzyści nie dbają o jakąś logiczną ciągłość fabuły, a szkoda...
Tak więc poza samym rozwiązaniem sprawy z "cartholderem", odcinek taki sobie.
#3
Napisano 16.09.2008 - |14:04|
Może w końcu zacznie się coś dziać, a za ten odcinek max 7/10 8)
#4
Napisano 16.09.2008 - |14:20|
Przynudzał trochę wątek Sary, a do jednego z panów wyżej:
No i nadal nie rozumiem, po co Firmie była książeczka Whistlera, skoro zawiera ona plan wykradzenie z Firmy Scylli.
Sam sobie odpowiadasz na pytanie. Potrzebowali jej, żeby ją unicestwić najprawdopodobniej
b ) użytkownik może w sygnaturze umieścić treść o długości 384 znaków w czcionce o wielkości maksymalnej 4.
#5
Napisano 16.09.2008 - |15:39|
Genesis
#6
Napisano 16.09.2008 - |21:47|
Nielogicznosci - 3 poszukiwanych kryminalistów wbija sie na impreze i nie rozpoznają ich ani policjanci, ani nikt z firmy. Kamera jest ustawiona żeby nic obserwował, a standardowy amerykanski ochroniarz zamiast patrzec sie w kamere czyta gazete.Odcinek zdecydowanie lepszy od poprzedniego. Nie bylo rzucajacych sie w oczy nielogicznosci i chaosu. Nie najgoszy poziom jak dotychczas. Ciekawie zaczynaja sie rozwijac przyjaznie pomiedzy bohaterami. Przestaja zachowywac sie jak automaty. Nawet Bellika mozna zaczac lubic.
Automaty - zarówno wątek jak i gra aktorska Sary to dno
Tez myślałem o tym wznawianiu pobierania
I know I want to reach out with something other than these prehensile paws, and feel the solar wind of a supernova flowing over me!
#7
Napisano 16.09.2008 - |22:09|
Pod latarnia naciemniejNielogicznosci - 3 poszukiwanych kryminalistów wbija sie na impreze i nie rozpoznają ich ani policjanci, ani nikt z firmy.
To wlasnie robia ochraniarze gdy nikt nie patrzy.Kamera jest ustawiona żeby nic obserwował, a standardowy amerykanski ochroniarz zamiast patrzec sie w kamere czyta gazete.
Genesis
#8
Napisano 16.09.2008 - |23:57|
#9
Napisano 17.09.2008 - |04:43|
I know I want to reach out with something other than these prehensile paws, and feel the solar wind of a supernova flowing over me!
#10
Napisano 17.09.2008 - |11:54|
Użytkownik Zetnktel edytował ten post 17.09.2008 - |11:57|
#11
Napisano 17.09.2008 - |17:26|
#12
Napisano 17.09.2008 - |17:53|
Nie zdzw się, jak w następnym odc podejdzie do Michaela, wyciągnie rękę i głsem Arnolda powie "Come with me, if You want to live" Faktycznie, zrobili z niego jakiś automat, rozumiem, że chcieli go wykreować na człzowieka bez uczuc, ale wyszła z tego jakaś totalna porażka, zamiast przerażać gość po prostu śmieszyPo oglądnięciu dokładnie tego odcinka muszę przyznać , że był najgorszy z 4 sezonu . Większość wad już moi poprzednicy wypisali więc nie będę ich powtarzał. Ale nie napisali o naszym wspaniałym Black-Hitmanie. Oglądam już 4 odcinek z obecnością tego osobnika i nic mnie tak nie denerwuje jak ten gość . Scenarzyści zrobili z tej postaci człowieka bez osobowości . Facet wie wszystko jakby miał wehikuł czasu . Ma zdolności Jezusa, charakter ściany, i widzi przyszłość. Dla mnie ta postać to porażka . Jak Mahone ścigał 8 zbiegów to pokazywali jak obmyśla gdzie mogą być, pokazali jego wady ( kolo zakpany w ogródku, branie pigułek), pokazali dylematy,uczucia, nerwy . Była to rewelacyjna kreacja bohatera . A czarny hitman tylko się pojawia, wykonuje z tą samą miną zadania . Pewnie nawet nie je , nie sypia . Dla mnie scenarzyści spaprali ten element fabuły . Ocena odcinka 6/10.
Użytkownik k-rol edytował ten post 17.09.2008 - |17:54|
#13
Napisano 17.09.2008 - |19:27|
Dokładnie , choć poza tym, że William Fichtner to dobry aktor to do tego dobrze miał "rozrysowaną" swoją postać w tamtym sezonie.Jak Mahone ścigał 8 zbiegów to pokazywali jak obmyśla gdzie mogą być, pokazali jego wady ( kolo zakpany w ogródku, branie pigułek), pokazali dylematy,uczucia, nerwy . Była to rewelacyjna kreacja bohatera
Zresztą nadal jest świetny.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#14
Napisano 17.09.2008 - |19:41|
Oczywiscie postac ta jest lekko przerysowana, komiksowa, ale nie widze tu jakies wielkiego naciagania. Ma on stosunkowo proste zadanie i pardzo wplywowa organizacje za soba. Stosuje tez bardzo prosta i skuteczna metode - po nitce do klebka - znalesc informatora, wyciagnac torturami informacje, zabic itd.Nie zdzw się, jak w następnym odc podejdzie do Michaela, wyciągnie rękę i głsem Arnolda powie "Come with me, if You want to live" Faktycznie, zrobili z niego jakiś automat, rozumiem, że chcieli go wykreować na człzowieka bez uczuc, ale wyszła z tego jakaś totalna porażka, zamiast przerażać gość po prostu śmieszy
Genesis
#15
Napisano 17.09.2008 - |21:17|
A propos akcji to trochę mało jej było w tym odcinku. Rzeczywiście wątek Sary trochę przynudzał, ale wydaje mi się, że to się zmieni w następnym odcinku Zdecydowany plus dla Linca w mundurze. Jak go zobaczyłem z tą czapką naciągniętą na oczy to myślałem, że zleje się ze śmiechu
Hmmm...6+/10
#16
Napisano 19.09.2008 - |07:51|
Zasadnicze pytanie. Wielka Firma tworzy bazę danych, po zaszyfrowaniu dzieli ją na części i daje ją w opiekę kilku osobom. Jaki w tym sens skoro owa baza może przyczynić się do upadku Firmy i posłania jej członków do więzienia?
O wiele bardziej podobał mi się pomysł z pierwszego sezonu że za wszystkim stoi prezydent i kilka osób z tajnych służb którzy inaczej patrzą na interes i bezpieczeństwo państwa.
Odcinek nudny, postacie płaskie i nijakie, wszyscy nagle robią się kryształowo uczciwi, nawet T-Bag ma coraz mniej za paznokciami. Gdzie ten klimat nie ufania nikomu i dbania o własny tyłek który był wszechobecny w pierwszym sezonie?
Najbardziej przeszkadza mi brak chemii pomiędzy Scofildem a Sarą. To zabija cały serial.
#17
Napisano 21.09.2008 - |12:07|
Mahone widzi na monitorze flagę Turcji. Mahone: Algeria?
I to wypowiada Alex, najbardziej inteligentna, super myśląca postać serialu? Szkoda że nie Polska.
Trzy rzeczy, które bardzo mi się podobały:
- T-Bag przygotowujący się do roli Cole'a; to było świetne jak mylił się przeliterowując nazwisko i jak się nakręcał;
- mi się podobał wątek Sary w barze, pokazał jak Sara jest słabą psychicznie postacią; miałem skojarzenia z I sezonem (tylko skąd tamten fagas znał PIN do wykradzionej Sarze karty Bruce'a?);
- Gretchen - nie lubiłem tej postaci w zeszłym sezonie, ale w tym mi się już podoba, fajna scena z nią
Ogólnie słabiej niż odcinek wcześniej, odcinek trochę nudny. Jak dla mnie 5/10
#18
Napisano 21.09.2008 - |14:37|
To byla karta kredytowa, wystarczy wiec podpis. Spojzal na odwrocie i zrobil podobnego bazgrola. W 90% nikt nawet nie porownuje.- mi się podobał wątek Sary w barze, pokazał jak Sara jest słabą psychicznie postacią; miałem skojarzenia z I sezonem (tylko skąd tamten fagas znał PIN do wykradzionej Sarze karty Bruce'a?);
Genesis
#19
Napisano 21.09.2008 - |22:48|
Obecnie to chyba tylko T-Bag tryzma ten serial na atrakcyjnym poziomie. Reszta zief.
#20
Napisano 21.09.2008 - |23:33|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych