Odcinek 109 - S05E21 - Meridian
#1
Napisano 19.07.2004 - |13:58|
#2
Napisano 05.01.2006 - |08:11|
#3
Napisano 30.03.2006 - |22:18|
#4
Napisano 05.05.2006 - |20:13|
co tu duzo mowic...mamy poczatek dla wielu nowych watkow
niezwykle wzruszajacy...
ogromny plus ze NIE uratowali Daniela w zaden cudowny sposob!!
a zreszta kto ogladal to wie, tego sie nie da w slowach napisac!!
REWELACJA!!
i praktycznie mimo braku akcji silne 10!! :clap:
#5
Napisano 18.06.2006 - |23:09|
Jestem ciekaw jak to dalej się potoczy.
Odcinek na 9.
#6
Napisano 29.08.2006 - |20:42|
Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 09.01.2007 - |14:47|
#7
Napisano 08.11.2006 - |23:43|
jej ale co za odcinek... zaczyna sie mocno, strasznie, i potem jedynie retrospekcje pozwalaja na moment otrzec lzy...
no szczerze, poplakalam sie znowu, choc ogladalam to dzisiaj po raz drugi.
odcinek bardzo dobry. poznajemy w nim Jonasa Quina, takiego odpowiednika Daniela z innej planety. i Ome Desale.
zupelna zmiana nastroju, i poziomu przede wszystkim, w porownaniu z poprzednim. mocne 9/10
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#8
Napisano 09.11.2006 - |17:03|
ogromny plus ze NIE uratowali Daniela w zaden cudowny sposob!!
i to właśnie mi się podobało. nie było standardowego schematu: na pewno umrze, już nic nie da się zrobić, o - uratowali! - i wszyscy są szczęśliwi
jakoś nie było mi specjalnie szkoda samego daniela, bo w sumie ascendował na własne życzenie
szkoda mi było natomiast jonasa, który chciał dobrze i za wszelką cenę starał się naprawić w jakikolwiek sposób to, co się stało. w jednej chwili przekreślił całą swoją przeszłość, zdradził nawet swój kraj, poszedł do nas w ciemno, zupełnie nie wiedząc, co go czeka itede
za to super, że w końcu nie pokazali omy jako ozdoby choinkowej z dziwnie wkomponowaną twarzą :]
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**
I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.
#9
Napisano 10.11.2006 - |19:12|
a tu surprajz, nic z tego. Za to naprawde ladne, glebokie sceny pozegnania z przyjacielem.
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#10
Napisano 09.01.2007 - |15:06|
I wiem, ze to tego odcinka juz nie wroce. Mimo, ze sam swiat wygladal ciekawie, Oma, rozmowa z Jackiem bylo zdecydowanie na plus, to emocje biora gore... za smutny odcinek by go wlaczac jeszcze raz.
You know, you come from nothing
- you're going back to nothing
What have you lost? Nothing!"
MONTY PYTHON - Brian Song
#11
Napisano 27.02.2007 - |02:53|
Hammond: "Colonel O´Neill what the hell are you doing?!?"
O´Neill: "In the middle of my backswing?!?!?!!"
#12
Napisano 05.03.2007 - |18:43|
Najlepszy odcinek Stargate'a jaki do tej pory widziałem i raczej wątpię, żeby któryś z epów z następnych sezonów był równie dobry jak ten. Nie da się tego opisać po prostu... Daniel był moim ulubionym członkiem SG-1... Na szczęście nie umarł, tylko osiągnął ten 'wyższy poziom' - mam nadzieję, że jeszcze się pojawi (tylko proszę mi tu bez spoilerów). Od początku epa byłem pewny, że uda się go jakoś odratować - wszystko wyjdzie pięknie jak zwykle, a tu... zdecydowanie największe zaskoczenie w tym serialu... Szkoda tylko, że twórcy zepsuli mi niespdziankę i w początkowych creditsach napisali "Mel Harris as Oma Desala", ale i tak w sumie na to, jaką rolę tu Oma odegra nie wpadłbym nigdy. Ech, i jak tu dalej oglądać bez Daniela...?
Użytkownik kefir edytował ten post 05.03.2007 - |18:43|
#13
Napisano 05.03.2007 - |19:02|
Wiecej takich ludzi!!!! Nienawidze spojlerow !!!I pomimo tego, że wiem to co wiem (i nie umiem używać spoilerów więc nie napiszę co wiem, ale wszyscy wiemy co wiem... )
NO i przez to swego czasu nie odebralem tego odcinka tak, jak chyba powinienem. Sciagajac wszystkie odcinki, ba.. sezony na raz, wiedzialem za duzo. Wiedzialem, co bedzie i jakos sie nie przejalem. A szkoda...
Użytkownik DonBolano edytował ten post 05.03.2007 - |19:03|
#14
Napisano 05.03.2007 - |22:10|
#15
Napisano 02.04.2007 - |17:23|
Za końcówkę daję 9/10.
#16
Napisano 19.07.2007 - |17:54|
#17
Napisano 03.07.2008 - |15:14|
O'N: I'd be shocked if you ever stopped, Carter.
#18
Napisano 01.01.2009 - |21:59|
Chyba każdemu się łezka w oku zakręciła.
Piękny.
Ta scena kiedy Jack pyta się ;
-To ... do zobaczenia?
A Daniel:
-Nie mam pojęcia.
10/10
#19
Napisano 04.01.2009 - |01:09|
Btw. Pamięta ktoś jakie przysłowia-zagadki mówiła Oma ? Nie wiem gdzie mogłabym obejrzeć odcinek ponownie w internecie, bo jestem ogólnie mało zorientowana w terenia, ale zależy mi na nich. ^^
#20
Napisano 05.01.2009 - |11:20|
Jeśli nie znajdę ich w internecie chyba zajrzę do filmów bo jak tak o tym wspomniałaś to też jestem ciekawa jak one dokładnie szły
"Sukcesy czy porażki nie składają się na sumę twojego życia."
"Tylko nad jednym mamy władzę - czy jesteśmy dobrzy czy źli."
"Kiedy umysł jest oświecony ,duch się uwalnia i ciało traci znaczenie."
"Wysoki człowiek nie może się ukryć w niskiej trawie."
"Rzeka nie dopuszcza się kłamstw ,a jednak stojący na brzegu nieuczciwy człowiek wciąż je słyszy."
"Piorun błyska ,iskry spadają. Jedno mrugnięcie oka i tracisz obraz."
"Wiem tylko ,że płatek śniegu nie może powstać bez burzy ognia."
"Słońce jest ciepłe ,wiatr dziki ,trawa zielona na brzegach.Tutaj nie może się skryć żaden byk"
"W każdym z nas jest dziecko."
"Ci ,którzy poszukują jedności ,znajdą wszystko czego szukają."
To tyle na teraz
Użytkownik biku1 edytował ten post 05.01.2009 - |15:14|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych