21 odpowiedzi w tym temacie

[kwiatek]

STRESZCZENIE WKRÓTCE

[Jedi]

"SG-1 wyrusza do Tollan by pertraktować wymianę technologii. Po odmowie wściekły Jack kradnie urządzenie do rozbrajania. Na Ziemi wygłasza teorię o konieczności pozyskiwania uzbrojenia do obrony przed Goa'uld. Przybywa delegacja Tollan by zerwać stosunki dyplomatyczne z Ziemią. Jack odchodzi na przymusową emeryturę. Wtedy zgłasza się do niego Maybourn z propozycją pracy w alternatywnej organizacji..."

No calkiem ciekawy i dramatyczny odcinek. Mamy sporo planet, kontakt z Tollanami, interwencję Asgardu :]

[jack]

Rzeczywiście odcinek ciekawy. Intryga była całkiem doskonała. Nawet przez to, co siędziało przestałem na chwilęlubić Jacka. No i zakończenie było dobre. Zaskakujące.

[Dooku]

Sama postawa Jacka, ta jego nagła odmiana - trudno mi w nią było uwierzyć i czekałem aż wreszcie powie "mam was". Sam pomysł na odcinek bardzo dobry. Lubię takie konspiracyjne sprawy, gdzie nikomu nie można ufać, jedni działają za plecami drugich. Zdziwiło mnie trochę zachowanie Maybourna. Tak od razu po tygodniu uwierzył w 'złego' Jacka? Przecież znał go nie od wczoraj. No ale scenarzyści musieli upchnąć całą historię w 40 minut więc niech będzie.

Szkoda tylko, że Makepiece zniknie z serialu (przynajmniej tak mi się wydaje), bo nazwisko ma kapitalne. Szczególnie jako dowódca SG-3 - jednostki szturmowej

Odcinek na 9.

[Skaara]

Spoko odcinek, od początku nieco zakręcony ale jak tylko wpadł do Jacka Maybourne z propozycją to wiedziałem ,że to jakieś ustawiane jest. Wreszcie dowiadujemy się kto tak naprawdę stał, za akcją z drugimi wrotami w 2 sezonie. Podsumowując: 9/10

Użytkownik Skaara edytował ten post 04.06.2006 - |16:43|

[Badas]

Świetny odcinek, kapitalnie ułożona intryga. Ale ani przez chwile nie wątpiłem, że coś jest nie tak. Jack tak nagle by się zmienił? Jednak to razem z Hammondem moga pociągac za sznurki. Nareszcie schwytali osoby które były odpowiedzialne za kradzież wrót w poprzednich odcinkach. Ciekawa kontynuacja tamtego wątku. Teraz Maybourne trafi za kratki i już go nie będziemy widzieć Pozatym odcinek podkreśla nasze, już zdobyte kontakty i przymierza, z Noxami, Tollanami i Asgardczykami, nieźle, pierwsza liga

No i ta końcówka: "Ciągneliśmy słomki. Ja przegrałem"

[szymcio]

fajny odcinek, na 9
szkoda ze nie wspolpracowali tamci źli z sg-1, bo wtedy mielibysmy i technologie i przyjaciol
ale nie mozna miec wszystkiego :/

[Scofi]

pomysl na odcinek kapitalny. wykonanie? troszke gorzej...rzeczywiscie za malo czasu trwa jeden epizod, a dwa trwaly by za dlugo. ogolnie odcinek bardzo dobry. mam nadzieje, ze nie zobacze juz Maybourne'a...a propos Makepeace pisze sie tak:P

koncowka genialna. spadlem z krzeselka:)

ogolnie + slomki = 9

[DonBolano]

no i macie wątek z poprzedniego odcinka.. chyba było im potrzebne coś takiego, inaczej Jack nie miałby pretekstu, zeby wrócić przez wrota.. hmm chociaż była jeszcze Kynthia.. hmm

[frej]

Odcinek pełen akcji i bardzo zaskakujący. Mam nadzieje, że nie bedzie to calkowity koniec intrygi Maybourne'a, aczkolwiek jest to calkiem mozliwe. Zaawansowane rasy, groźby zerwania kontaktow, rozwiazanie tajemnicy ludzi od drugich wrot, z pozoru bardzo dziwne zachowanie Jacka - naprawde jestem pod wrazeniem. Koncówka super, szczegolnie "słomki" Za to wszystko 9.5

[elam]

odcinek świetny! no może w połowie odcinka zorientowałam się, o co chodzi ,ale ktoś mniej zorientowany mógłby trwać w błędzie prawie do samego końca. Faktycznie, mozna bylo juz wczesniej pokazac jakies problemy Jacka z subordynacja, no ale ograniczenia scenariusza.. wiemy.
Maybourne wyrasta na czarny charakter i zmore i wroga SGC. bedzie bruzdzil
dam 9 pkt

[Pawel]

Co tu dużo mówić/pisać po prostu świetny odcinek. Dobra intryga, odwiedzanie kilku planet, trochę ciekawej technologii, akcja i humor. Czego chcieć więcej? Faktycznie może jak by ta z godzinę ten odcinek trwał (a nie 40 min) byłoby lepiej no ale cóż, mówi się trudno. I tak jak dla mnie odcinek na 10 i taką ocenę daję.

[kefir]

Świetny odcinek! Dałem 9,5, a te pół punkcika odjąłem przez niesamowicie przewidywalne zakończenie. Już na samym początku byłem pewny, że albo jest to zorganizowana akcja przeciw NID, albo Jackowi znowu ktoś coś w mózgu zainstalował

[Rodzynus]

Jeden z lepszych wg mnie odcinków, długo nie wiadomo o co naprawde chodzi. Na początku myślałem, że Jack sie wkurzył i jak wróci do SGC to przeprosi ale zacznie się i tak jakiś konflikt. Później jak ciągle mówił, że nie żałował itp. to myślałem jak kefir, że ktoś mu coś we łbie pomieszał albo coś. Naprawde świetny odcinek, w którym można było się spodziewać rożnych rzeczy.

[Sharak]

No i ta końcówka: "Ciągneliśmy słomki. Ja przegrałem"

kapitalne

Dobry odcinek, plus za nawiązanie do poprzednich. Odmieniony Jack, trochę mi to nie pasowało, ale nie domyślałem się takiej końcówki. Bałem się że zaserwują nam jakieś płytkie zakończenie, typu Jack przeprosi i wróci, ale na szczęście wyszło dobrze.

[sindemoriel]

Bardzo ciekawy odcinek, taki nietuzinkowy. Na początku Jack okradający Tollan jakoś dziwnie, ale jego tłumaczenia brzmiały przekonująco, nawet uwierzyłam że by się do tego posunął. No i dylemat- czy mamy prawo zabierać obce technologie za wszelką cenę by się ratować przed Gould'ami? Czy szlachetny cel uświęca środki?
Jack przechodzi na stronę wroga- przyznam że się na niego wściekłam za zdradę i nie mogłam zrozumieć, że może to zrobić. Wydawał się osobą krewką, nieraz denerwującą, ale przynajmniej mającą dobre zamiary. A zakończenie mnie powaliło- wszystko okazało się szopką i to genialną. Jack był bardzo przekonujący jako zdrajca. I tekst o słomkach mnie rozłożył, myślałam że Daniel miał dobre serce.

[pixey]

Jak dla mnie całe to zagranie Jack'a było bardzo przekonywające i nabrałam się na jego zdradę. Bdb odcinek. 9.0 ode mnie.

[Azon]

Od razu skapnąłem się w tej całej intrydze... No dobra, przez pierwsze 10 minut myślałem, że Jack złapał jakiegoś wirusa czy coś i zmienia się jego osobowość. Ale jak odszedł na emeryturę to już byłem pewien. Choć miałem małą wątpliwość gdy po przejściu przez wrota pojawił się Thor.

Odcinek niezły, 8,5/10 [Słomki]

[Norman]

STRESZCZENIE WKRÓTCE

Witam serdecznie, nazywam sie Davis Norman , jestem "oficerem wojskowym pełniącym rolę technika pomieszczenia kontrolnego wrót. Najczęściej on odpowiada za wybieranie współrzędnych i wrót i nadzorowanie pracy całego pomieszczenia kontrolnego" To definicja z strony ORION-TOKRA Tym postem chciałem sie ze wszystkimi, takimi samymi fanami serialu jako i ja jestem, przywitac niniejszym

Odcinek bardzo mi sie podoba, sama intryga tkana jest dość zręcznie, gdyby nie opis odcinka na stronie ORION-TOKRA, ciężko by mi było się zorientowac o co chodzi . Prawde mówiąc miałem mieszane uczucie jesłi chodzi o Jacka.
I kultowa wg mnie rozmowa Daniela z Jackiem, w sprawie odwiedzin tego pierwszego u tego drugiego , na sam koniec:" Ciagneliśmy słomki. Ja przegrałem"

Użytkownik Norman edytował ten post 03.12.2008 - |10:23|

[jurkow]

Ciekawa intryga w odcinku , na początku myślałem że Jack zwariował, jest chory itd.. potem jak przeszedł na ciemną stronę to zacząłem wyczuwać podstep ... No i sprawdziłó sie w finale . Dobrze że na moment pojawili sie Asgardczycy - moja ulubiona rasa. Ciekawe co sie stalo z Maybournem? na pewno nic dobrego Powinni to jeszcze pokazac w odcinku, ale generalnie w porzadku