64 odpowiedzi w tym temacie

[psjodko]

Out of Time

[LunatiK]

:]
Odcinek daje rade.
Jesli by wierzyć Bobowi w firmie są 2 stronnictwa.
Juz wiemy kto prawdopodobnie umiescil petera w kontenerze.
A przyszlosc jak sie okazuje jest niezmienna. To co Hiro nabroil to musial nabroic.

[psjodko]

A przyszlosc jak sie okazuje jest niezmienna. To co Hiro nabroil to musial nabroic.

Raczej przeszłość jest niezmienna.
Przyszłość da się zmienić
Pokazał to Peter w ostatnim odcinku 1 sezonu i prawdopodobnie pokaże również teraz
No chyba, że strajk scenarzystów załamie cały sezon ...

[LunatiK]

bylem świeżo po odcinku.
Teraz tak stwierdzam ze troche sie motają z umiejętnościami Hiro. Raz sie udaje zmienić czasoprzestrzeń innym razem okazuje sie ze jak było tak miało być.
Adam cos mi przypomina gościa z komiksów z DC, niejakiego Savage. Też nieśmiertelny, tak jak i Clair.
Ciągle nie rozumiem co to za problem z tymi nieśmiertelnymi. Wystrzelić w kosmos i po klopocie

[michal_zxc]

Wydaje mi się że Hiro mógł zmienić przyszłość (naszą teraźniejszość). Ale dzięki heroicznym wysiłkom "doklepał" wszystko, że ewentualne zmiany są marginalne:)

[Modes]

O tym czy w tym przypadku Hiro zmienil nasza terazniejszosc sie nie bede wypowiadal bo to dyskusja dla oblakanych (kazda logicznie rozumujaca osoba wskaze powazne argumenty za tym ze zmiany sa marginalne i za tym ze zmiany sa duze, praktycznie samemu z soba mozna dyskutowac o tym jakie i jak duze zmieny wprowadzila wycieczka Hiro w przeszlosc).

A teraz na temat odcinka
Trtoche zakrecili ze zmiana stron Suresha i ekstremizmem Benneta. Mam tez wrazenie ze sceny z obrzaow sa za szybko pokazywane, tak jakby na sile.

Scena z Kensai w terazniejszosci swietna, jesli jest on tak potezny jak twierdzi Bob to moze on miec moc petera absorbowania mocy innych bohaterow.

Co dalej ... aha wydaje mi sie ze Bob chce zgarnac Claire by na niej przetestowac nowy niewyleczalny wirus a jak zadziala to dopiero wtedy skonfrontowac Kensei i bo raz na zawsze wyeliminowac.

Ocena: 7,5/10

[psjodko]

Teraz tak stwierdzam ze troche sie motają z umiejętnościami Hiro. Raz sie udaje zmienić czasoprzestrzeń innym razem okazuje sie ze jak było tak miało być.

Kiedy?
O ile dobrze pamiętam to nigdy nie udało mu się zmienić przeszłości
Cokolwiek by robił to to właśnie miało być zrobione w przeszłości - nie wpływało to na zmianę teraźniejszości.

[MorFeuS]

Odcinek dobry, ale zawiodłem się na kilku rzeczach.

1. Szkoda mi, że nie pokazali Matta jak się uczy tych swoich umiejętności. Wszedł do głowy swego ojca i po kłopocie. Szkoda, myślałem, że będzie jakiś większy pojedynek między nimi. Swoją drogą to Molly miała nawet fajnie w tych swoich snach -> myślę, że ojciec Matta nie był w sumie złym człowiekiem, działał poprostu z nie takimi osobami co trzeba

2. Trochę się zasmuciłem informacją o tym, że Nikki nie może być wyleczona. Mam nadzieje, że Claire jej pomoze, jeżeli nie to już nie będę ogladać tego serialu... NIKKI I <3 U!

3. Wątek Hiro w końcu się skończył, tzn. watek w przeszłosci. Był straszny nudny, aczkolwiek w dzisiejszym odcinku nawet OK.

Ogólnie odcinek na 8, a myślałem, że będzie coś lepszego. Osobiście uważam, że HRG robi źle, chce zniszczyć The Company, które w sumie teraz pomaga naszym Heroesom po to tylko, by ochronić Claire... Szkoda byłoby go zabijąc, ale teraz jak Mohinder dostał broń to byłoby fajnie gdyby on zabił HRG

Scena z Kensai w terazniejszosci swietna, jesli jest on tak potezny jak twierdzi Bob to moze on miec moc petera absorbowania mocy innych bohaterow.

Skąd on by wział moc regenerowania sie?
Pozatym to by było bezsensu. Jak dla mnie jest on poprostu nieśmiertelny i tyle.

Użytkownik MorFeuS edytował ten post 06.11.2007 - |18:00|

[Mo$kit]

2. Trochę się zasmuciłem informacją o tym, że Nikki nie może być wyleczona. Mam nadzieje, że Claire jej pomoze, jeżeli nie to już nie będę ogladać tego serialu... NIKKI I <3 U!

Według mnie, istnieje także druga możliwość. Jest cień szansy, że albo znajdą Clair i ten wirus dzięki jej DNA oraz zdolnością, ponownie się zmutuje i teraz dzięki Clair będzie nie do zlikwidowania

Albo Wirus ten po prostu zacznie się rozprzestrzeniać i wybije 93% populacji

[Tishi]

Świetny odcinek, dużo akcji i niezłe efekty specjalne. W tym sezonie bohaterowie mają się uporać z problemem jakim jest wirus który zmutował i wyniszczył 93% populacji ludzi. Hiro pokonał białobrodego, przy tym zabijając Takezo Kensei. Przynajmniej tak mu się wydawało bo tajemniczym Adamem człowiekiem który założył firmę i kieruje morderstwami na "ludziach ze zdjęcia", jest owy Takezo Kensei, który jak widać jest nieśmiertelny chyba ;-)

Ocena odcinka 10

[Dżakas]

Zdecydowanie najlepszy odcinek drugiej serii. W końcu dowiedzieliśmy się co będzie głównym wątkiem drugiej serii, choć pewnie i tak skończy się ona w grudniu ;(

[sibum]

Doby odcinek, akcja pchnięta do przodu, wreszcie się wyjaśniło kto jest głównym bad boyem, wydaje się, że ma taką moc jak Claire plus kilka innych skoro jest tak potężny, czas pokaże, zresztą miał szmat czasu trenować swoje zdolności .
Chociaż z drugiej strony, widać że jadą wg schematu, 1 sezon ratowali NY, 2 sezon ratują świat a w trzecim to żeby podbić stawkę to muszą ratować całą galaktykę.

[Borkowicz]

1. Szkoda mi, że nie pokazali Matta jak się uczy tych swoich umiejętności. Wszedł do głowy swego ojca i po kłopocie. Szkoda, myślałem, że będzie jakiś większy pojedynek między nimi. Swoją drogą to Molly miała nawet fajnie w tych swoich snach -> myślę, że ojciec Matta nie był w sumie złym człowiekiem, działał poprostu z nie takimi osobami co trzeba

Według mnie scena w mieszkaniu była dobra,
było pokazane jak Matt się uczy, była walka na poziomy psychiki, bardzo ładnie zrobiona.

3. Wątek Hiro w końcu się skończył, tzn. watek w przeszłosci. Był straszny nudny, aczkolwiek w dzisiejszym odcinku nawet OK.

Może i był nudny, choć dla mnie nie , ale i tak jest kluczowy dla serialu.
Gdyby Hiro nie złamał serca Adamowi (vel. Kensei Takezo), nie stałby się on zły w teraźniejszości (czy jakby to określić .
W ogóle wspaniały wątek złamane serce = zły człowiek, wiem, że trochę to patetyczne, ale i tak .

[pancor]

odcinek mnie rozwalil na lopatki, szczegolnie koncowka
sezon zaczyna sie rozkrecac, mam andzieje, ze nagle sie nie skonczy

[dzimbo]

Odcinek genialny. Karty głównych wątków odkryte. Choć mało prawdopodobne, że złamane serce Adama sprawiło że jest zły przez setki lat, musiały być jakieś inne czynniki.

[Vismund]

Heroes trzyma wysoki poziom, nie rozumiem niskiej oglądalności, jak dla mnie jest znacznie ciekawiej niz na początku sezonu pierwszego.
Odcinek świetny, mocne 8.
Założe się że Kensei czekał z zemsta na Hiro aż ten przeniesie się do 17 wieku Tylko jak się dowiedział

[Izelor]

jak dla mnie Adam(aka Kensei) ma moc podobna do Petera i zapewne przejał moc Hiro zregenerowal sie z tych szczatkow co pokazali skoczyl w czasie i zaczał tą cała historie z stara gwardia i powoli sie msci (przeciez to on zabił ojca Hiro ) 9/10

[LunatiK]

O ile dobrze pamiętam to nigdy nie udało mu się zmienić przeszłości

Future Hiro w pierwszym sezonie zmienił swoją przeszłość. (wybuch nie zniszczył NY)

Scena z Kensai w terazniejszosci swietna, jesli jest on tak potezny jak twierdzi Bob to moze on miec moc petera absorbowania mocy innych bohaterow.

Kiedy bob powiedział że on adam jest potężny??
wspomniał jedynie ze stara gwardia zamieniła tsunami na śnieg, adama trzymali w zamknięciu i że część starej gwardii jest po jego stronie. Druga sprawa ze matka Petera powiedziała ze to Peter jest najpotężniejszy. Jesli adam tez by mógł wchłaniać moce byłby bez porównania silniejszy od Petara.


Jeszcze takie przemyślenie że szczepionka Boba została opracowana w celu zabicia nieśmiertelnego.

[Arkar]

Odcinek był dość ciekawy i wreszcie zakończył się chociaż jeden wątek z Hiro w przeszłości (nie podoba mi się to ciągłe przeskakiwanie co chwila z jednego wątku na inny). Poza tym, jak czytam poprzednie posty to po pierwsze dyskusje o podróżach w czasie przypominają te o jajku i kurze (tym bardziej, że sami scenarzyści są niekonsekwentni w tym temacie), a po drugie tak na dobrą sprawę nie można jeszcze powiedzieć kto jest bohaterem a kto tym złym. Dotychczas wyraźnie zarysowała się jedynie rozgrywka między Bobem i Adamem, ale nie wiadomo jakimi dokładnie kartami każdy z nich gra. Spodziewałbym się zaskoczenia w tym wątku, ale znając życie to scenarzyści pójdą pewnie po najniższej linii oporu i poprowadzą historię tak jak się tego wszyscy spodziewają.

[MorFeuS]

Według mnie scena w mieszkaniu była dobra,
było pokazane jak Matt się uczy, była walka na poziomy psychiki, bardzo ładnie zrobiona.

Tak, scena ładnie zrobiona, ale spodziewałem się czegoś innego. Powrót do dziecinstwa, kocham cię synu itd. pasowało do tego bardzo dobrze, aczkolwiek ta przemiana Matta w silniejszego od swego ojca była zbyt szybka. Aczkolwiek scenarzysci poszli na łatwizne i zagrali ojcu na sumieniu.

Może i był nudny, choć dla mnie nie smile.gif, ale i tak jest kluczowy dla serialu.

Pewnie, że jest kluczowy, gdyż poznaliśmy Adama od początku, kiedy odnalazł w sobie moc. Problem w tym, że ten watek był nudny pomiędzy Hiro I Yeako czy jak jej tam.

wspomniał jedynie ze stara gwardia zamieniła tsunami na śnieg,

Do końca to nie jest powiedziane, że ktoś zamienił tsunami w śnieg, ale ze słów Boba tak można wywnioskować. Tylko teraz pytanie: czyżby Molly była córką jednego z tych Dwónastu Wspaniałnych, gdyż to własnie ojciec Molly miał moc zamrażania, którą teraz w sumie ma Sylar