Odcinek 025 - S02E02 Lizard
#1
Napisano 25.09.2007 - |10:46|
::. GRUPA TARDIS .::
#2
Napisano 02.10.2007 - |13:25|
+ Powrót haitańczyka
+ Sceny z Peterem ( nieźle załatwił tych kolesi )
+ przesłuchanie p. Petrelli ( wyłaź z mojej głowy )
+ Claire i jej pielęgnacja stóp
+ Tak jak większość przewidywała Hiro odwali całą robotę za kenseia
+ Przeklęta Maya
+ zagadka tajemniczych obrazów Isaka
- wolne tempo tych 2 pierwszych odcinków mam nadzieje że to się zmieni
#3
Napisano 02.10.2007 - |13:53|
Plusy:
+Hiro jak zwykle błyszczy najjaśniej, było go dużo no i jak zwykle jest wplątany w ciekawą historię (chociaż miałem nadzieję to on będzie tym mitycznym Kenasai, ale chyba inną wersją wybrali scenarzyści)
+Parkman wreszcie działa i wykorzystuje swój dar
+dobra akcja, dużo się działo i niezła akcja Petera
Minusy:
-w sumie tylko jeden, Peter dał się zaszantażować jak @#$%^ i to takim tanim chwytem, jak dla mnie głupota
A bliźniacy widać że żyć bez siebie nie mogą, dosłownie i w przenośni i to jest chyba największa (oprócz tego killera o zabójczym spojrzeniu) zagadka tej serii, czy ich umiejętność jest klątwą czy jednak się przyda do jakichś celów.
#4
Napisano 02.10.2007 - |17:13|
esteśmy po drugim odcinku i jakby to można powiedziec: moce się powtarzaja. Tak przynajmniej można wywnioskować z mocy Kensiego i Claire... ale zaraz, zaraz.
Czy samo leczenie jest to to samo co odradzajace się komórki (niby to sami, ale róznica mała jest)? Jak dotej pory myślieliśmy, że Claire się poprostu leczy, ale potrzebuje do tego ciała (np. jak musiala przyłozyć skore z klatki piersiowej, aby ta się mogła połaczyc). A teraz widzimy, że ona się odradza tak jak jaszczurka. Za to może własnie Kensei ma taka zwykła moc, że jak np odetnie mu się dłon, to pozostanie kikut jeżeli szybko reki się nie przyłozy.
Albo jednak moce się moga powtarzac i w sumie jestem do tego bardziej skłonny.
mój quote z tematu o pierwszym idcinku. Jak myślicie, czy moc Kensei jest taka sama co Claire czy podobna, ale bazująca na innych zasadach? Tak samo moc Nathana i Westa: Nathan lata bo lata, a West lata, gdyż zaporzył sobie umiejetnosci od ptaka (Animal Man). Ta teoria o NAthanie i Wescie bedzie działac, jeżeli się okaze, że West to Animal Man.
Użytkownik MorFeuS edytował ten post 02.10.2007 - |17:20|
#5
Napisano 02.10.2007 - |17:42|
Swietny odcinek z masa nowych konkretnych juz informacji o fabule drugiego sezonu.
Najbardziej mnie zaskoczyc Kensai z jego moca regeneracji, tego sie kompletnie nie spodziewalem.
Motyw palca Claire tez niezly, az z przerazenia/wyimaginowanego bolu krzyknelem na caly glos "auł" .
Ocena: 9/10
Morfeusz: Kensei nie moze miec umiejetnosci szybkiego "gojenia" sie (bo chyba to masz na mysli - gojenie a regeneracja to zupelnie inne rzeczy) poniewaz w przypadku gojenia zostaje blizna. W przypadku Kensei widzimy ze nie ma blizny a i efekty tez sa niepodobne do efektow "gojenia sie" rany.
#6
Napisano 02.10.2007 - |17:49|
Ciekaw jest kiedy wróci Piterowi pamięć i przypomni sobie co robił i gdzie był po wybuchu. Widać, że potrafi panować nad mocami nie tak jak to było w pierszym sezonie, żę w większości to były tylko przypadki niż świadome wykożystywanie mocy.
Świętna scena jak Clair odcina sobie palca a później modli się aby odrósł co w rzeczywistości się stąło (ciekawe co by zrobila jak by nie odrósł ), koleś który potrafi latać wszystko zobaczył i ciekawe jak to się rozegra w następnym tygodniu.
Ogólna ocena odcinka 9,5
#7
Napisano 02.10.2007 - |17:50|
Użytkownik MorFeuS edytował ten post 02.10.2007 - |17:51|
#8
Napisano 02.10.2007 - |18:07|
Użytkownik Modes edytował ten post 02.10.2007 - |18:08|
#9
Napisano 02.10.2007 - |19:00|
#10
Napisano 02.10.2007 - |19:08|
Minusy:
-w sumie tylko jeden, Peter dał się zaszantażować jak @#$%^ i to takim tanim chwytem, jak dla mnie głupota
A bliźniacy widać że żyć bez siebie nie mogą, dosłownie i w przenośni i to jest chyba największa (oprócz tego killera o zabójczym spojrzeniu) zagadka tej serii, czy ich umiejętność jest klątwą czy jednak się przyda do jakichś celów.
Nie zgadzam się, nei wiemy co Peter zrobi, być może powie "No deal" albo co innego, ale pewni być nei możemy, a nawet gdyby to nie wiem czy ta szkatułka nie jest dla neigo ważniejsza, bo moim zdaniem utrata pamięci jest porównywalna z utratą wzroku- nic nei wiesz. Zobaczymy w nast. tygodniu.
#11
Napisano 02.10.2007 - |21:05|
Ale tak jak pisałem wcześniej, jestem bardziej sklonny do tego, ze Claire i Kensei maja te sama moc.
#12
Napisano 02.10.2007 - |23:26|
Claire szaleje, tak sobie palucha obciąć, afe i aua No i pewnie będzie miała chłopaka
Mohinder jako podwójny agent - na razie dobrze mu to wychodzi, ale pewnie go wykryją.
Peter powoli na nowo odkrywa swoje moce - może być ciekawie .
#13
Napisano 03.10.2007 - |16:29|
#14
Napisano 03.10.2007 - |22:00|
Ocena: 9
PLUSY:
+ przesłuchanie pani Petrelli i jej niespodziewana odpowiedź Parkmanowi
+ powrót Haitańczyka do gry
+ Peter obrońca molestowanej panienki Świetna akcja człowieka bez pamięci
+ tak jak się można było spodziewać, ja również tak przewiedziałem, a mianowicie Hiro udający Kenseia i tworzący legendę, która będzie trwać przez najbliższe 310 lat. Choć ostatnia scena W Japonii z samoregenerującym się Anglikiem może zburzyć ten obraz. Wcześniej wydawało mi się, że to Hiro będzie tym Kenseiem, tym legendarnym, walecznym i tajemniczym wojowniku, a teraz zaś nie jestem już taki pewny tego. Możliwe, że razem będą tworzyć legendę Kenseia i jego giermka.
+ całkiem ciekawa sceny z udziałem rodzeństwa latynosów. Ich podróż trwa i trwa, trupem się ścieli, ale determinacja w dostaniu się do USA nie opada. Ciekaw jestem kogo ze znanych hirołsów spotkaja Maya i Alejandro
MINUSY:
- Claire i jej iracjonlane zachowanie. Czy ona musi robić wszystko na opak? Co to jest? Burza hormonów? PO tym co przeżyła w 1 sezonie, co widziała, co słyszała i co wie, jakie niebezpieczeństwo jej grozi, dziewczyna bardzo łagodnie podchodzi do bezpieczeństwa. I tak, w jednym tylko odcinku wzbudza duże zainteresowanie całej klasy i zadaje niewygodne pytania dotyczące genetyki, choć nie powinna. Potem pozwala sobie okraść samochód, a nawet gorzej, gdyz sama zachęca ludzi do "pożyczenia" tego samochodu, skoro nawet nie zamyka drzwi. W pracy ojca na głos i swobodnie mówi o swoich zdolnościach, aby potem wieczorem nie zasłaniajac okien i nie zamykając drzwi bierze do rąk nożyczki i obcina sobie palec dla zwyłkej ciekawości (i to tez jest głupie, bo Claire juz wielokrotnie się przekonywała, że wszystko jej odrasta, i nie da rady jej zabić, wiec po co była ta próba z palcem?!)
W oczekiwaniu na BSG "Caprica"
#15
Napisano 04.10.2007 - |08:32|
najbardziej jednak ciekawi mnie, co działo się z Peterem przez ostatnie miesiące- nie dość, że zyskał nowe moce (zwróciliście uwagę na więzy na rękach- nie zostały zerwane, przeniknęły przez niego- dematerializacja?? nie było chyba tego w pierwszym sezonie??) , to na dodatek może z nich teraz korzystać spontanicznie (wcześniej chyba musiał pomyśleć o posiadaczu daru, od którego go pożyczył)
Mya narzędziem walki z "tym, który widzi"?? ("to co nosisz w sobie mogłoby zabić diabła" - mniej więcej;p)
#16
Napisano 04.10.2007 - |08:58|
Narazie nie widzielismy zadnych nowych mocy, ta ktora opisujesz to moc "tego czarnego" co mogl przechodzic przez sciany.nie dość, że zyskał nowe moce
#17
Napisano 04.10.2007 - |08:58|
zwróciliście uwagę na więzy na rękach- nie zostały zerwane, przeniknęły przez niego- dematerializacja?? nie było chyba tego w pierwszym sezonie??
Phasing - moc D.L.'a z pierwszego sezony, spotkali się w ostatnim odcinku więc zapewne przejął jego moc.
#18
Napisano 04.10.2007 - |09:17|
-w sumie tylko jeden, Peter dał się zaszantażować jak @#$%^ i to takim tanim chwytem, jak dla mnie głupota
Bo Peter jest rozsądny i działa asekuracyjnie. Jaką miał pewność, że w pudełku są jakiekolwiek dane o nim? Zdobyłby pudełko i znalazłby ciasteczka i odpowiedź na temat jego tożsamości poszłaby... Inna sprawa, że chyba ta siostrzyczka mu się spodobała :]
PS Czy Peter nie mógł przejąć czytania w pamięci od tego policjanta?
#19
Napisano 04.10.2007 - |17:39|
PS Czy Peter nie mógł przejąć czytania w pamięci od tego policjanta?
Właśnie z tym słyszeniem jest trochę dziwnie. Piter przejmuje wszystkie moce. Kiedyś jak Parkman go przesłuchiwał nawet doszło do "spięcia" pamiętacie ten pisk. Niby coś tam było z próbą czytania w myślach ale o ile dobrze kojarzę Piter nigdy później już nie wykorzystał tej mocy. Swoją drogą wkurza mnie fakt iż Piter jest jakby "lewy" jeśli chodzi o umiejętność władania swoimi mocami. Sylar gdy przejmie jakąś moc niemalże od razu potrafi nią władać. Pamiętacie walkę końcową Pitera i Sylara? Myślałem że to będzie COŚ. Zawiodłem się. Piter ograniczył się jedynie do odepchnięcia Sylara mocą i późniejszym okładaniem go pięściami. Zgroza. Mam nadzieję iż w tym sezonie będzie to wszystko inaczej wyglądać. Niech Piter zrozumie jaką ma moc i niech faktycznie stanie się "potężnym" mutantem.
Pozdrawiam
Prometeusz8502
#20
Napisano 04.10.2007 - |19:14|
Użytkownik DNL edytował ten post 04.10.2007 - |19:27|
25. Wszystkie sprawy szlag trafia jednocześnie.
26. Zawsze, kiedy wydaje ci się, że będzie dobrze - kompletnie się mylisz.
27. Zawsze, kiedy wydaje ci się, że będzie źle też się mylisz - będzie jeszcze gorzej.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych