136 odpowiedzi w tym temacie

[Modes]

Serial komediowy opowiadajacy o dwoch facetach ktorzy chodz bedac geniuszami nie maja zielonego pojecia o kobietach podczas gdy do mieszkania naprzeciwko wprowadzila sie nowa seksowna dziewczyna.

Ogolnie pilot mi sie bardzo podobal, duzo smiesznych dialogow i kilka smiesznych sytuacji. Serial wedlog nie ma potencjal i czekam ze zniecierpliwieniem na nowe odcinki.

Ocena: 8/10

Two brilliant theoretical physicists, who thought they knew everything about life, meet a woman who shows them how little they actually know about real life.

Użytkownik johnass edytował ten post 26.05.2010 - |19:22|

[Luizjana]

Zderzenie dwóch światów zawsze ma ładunek komediowy do wykorzystania, tu nic nowego nie wymyślono i w dodatku gra się na stereotypach, co ogólnie wkurza mnie w amerykańskich sitcomach, ale fajni są aktorzy więc można luknąć, chociaż ja osobiście polecam dwie nowe serie z Anglii, dostępne w necie - "Touch Me I'm Karen Taylor" i "Fonejacker", tylko Angole penetrują nowe rejony seriali komediowych i chwała im za to, a te dwa serialiki po prostu rozwalają

Użytkownik Luizjana edytował ten post 30.07.2007 - |08:41|

[Sham-Tu]

Obejrzałem, parę razy się uśmiechnąłem, ale niestety pilota oceniam negatywnie... Jest po prostu kolejny bardzo typowy amerykański sitcom. Mimo wszystko dam mu jeszcze szansę, bo jednym z twórców jest Chuck Lorre - odpowiedzialny za jeden z lepszych obecnie seriali, Two and a Half Men

[Modes]

No i wyszedl 102. Bardzo dobrze nakrecony, dobry humor. Jak narazie to jak dla mnie wyglada na komedie "z gornej polki", jesli utrzymaja ten poziom przez sezon to bez zadnych obiekcji umieszcze ten serial na liscie najlepszych seriali komediowych.

Ocena: 9/10

[Modes]

Najlepszy serial komediowy ostatnich lat W moim rankingu klasuje sie tuz za "Przyjaciele" a to tylko poniewaz P ma 10 sezonow a ten serial jak narazie 5 odcinkow.
Jak serial utrzyma poziom do konca sezonu to pewnie zdobedzie pierwsze miejsce i pozostawi za soba duza luke do 2 miejsca. Mam nadzieje ze go nie skasuja.

Oceny:
103 - 9,5/10
104 - 10/10
105 - 10/10

[subspace]

Mi tez ten serial sie spodobal i nie ma obawy, ze go szybko skasuja, bowiem CBS potwierdzilo zamowienie pelnego sezonu.

[Rand]

Widziałem narazie 2 odcinki i mimo że pierw nastawiłem się dość negatywnie, to jak się okazało całkiem zabawny serial. Wg mnie 1 pozycje i tak obejmuje How I Met Your Mother na równi z friends.
Szkoda tylko że nie ma napisów do reszty odcinków Big Bang Theory

[Krusty]

Jako nerd czyli target tego serialu czuje się rozczarowany spodziewałem się czegoś lepszego po Chucku Lorre, jakieś inwencji a tu te same głupie stereotypy i pomysły, które już naprawdę nie bawią... panowie i panie po co tracić na to czas skoro jest boski It Crowd.

[pancor]

Jako nerd czyli target tego serialu czuje się rozczarowany spodziewałem się czegoś lepszego po Chucku Lorre, jakieś inwencji a tu te same głupie stereotypy i pomysły, które już naprawdę nie bawią... panowie i panie po co tracić na to czas skoro jest boski It Crowd.

był boski
drugi sezon to IMO prawie porazka, po smierci Denholma, a wejsciu jego syna serial zrobil sie kompletnie nieswoj
ile bylo w drugim sezonie dobrych odcinkow? chyba tylko ten z teatrem

swoja droga BBT obniza troche loty

[Krusty]

Denholma rzeczywiście szkoda ale ostro protestuje że sezon drugi jest kiepski, jest rewelacyjny od The Work Outing po Men Without Women, jest rewelacyjny bo dał tą kultową już parodię.

Użytkownik Krusty edytował ten post 20.03.2008 - |14:41|

[pancor]

Denholma rzeczywiście szkoda ale ostro protestuje że sezon drugi jest kiepski, jest rewelacyjny od The Work Outing po Men Without Women, jest rewelacyjny bo dał tą kultową już parodię.

No parodia wymiata, to fakt, ale odcinki sa znacznie slabsze niz w pierwszym sezonie mimo wszytsko i tak znacznie wyzszy poziom niz w wielu amerykanskich serialach

[Modes]

Po przerwie serial nadal trzyma wysoki poziom, potwierdza to tez moi sasiedzi bo niemogli spac jak ktos o 2 w nocy ryczal ze smiechu ;P
Zdecydowanie duzo lepszy od HIMYM i IT Crowd

Użytkownik Modes edytował ten post 30.03.2008 - |10:41|

[Krusty]

Po przerwie serial nadal trzyma wysoki poziom, potwierdza to tez moi sasiedzi bo niemogli spac jak ktos o 2 w nocy ryczal ze smiechu ;P
Zdecydowanie duzo lepszy od HIMYM i IT Crowd

Zdecydowanie nie.

[Wraith]

Dla mnie ten serial to porażka, nie wiem czy się smiać czy płakać. Jest nudny, powiela ciągle te same stereotypy, nie wnosi nic nowego. Ile można się śmiać z geniuszy próbujących wyrwać ładną laskę?? Zdecydowanie HIMYM i Two and a half men prezentują wyższy poziom.

[Rand]

Podpisuje się pod opinią powyższych kolegów ( @Krusty i @Wraith)

HIMYM i dwóch i pół to pare klas lepsze seriale i o wiele śmieszniejsze. Ja Big Bang Theory oglądałem z przerwami- 2 odcinki, przerwa,3 odcinki, przerwa. Aktualnie nie wiem czy dalej oglądać, pare razy się zaśmiałem, ale przez większość czasu, byłem zażenowany. Zupełnie jakbym oglądał jakieś American Pie 5 czy tam 6. Sam nie wiem z braku napisów do sitcomów, to od biedy moze obejrzę do końca bo dużo nie zostało, ale porównywac tego serialu do wczesniej wymienionych czy np. Friendsów, Joey'ego nie ma sensu.

[Modes]

111

Kolejny swietny odcinek.
Ciesze sie ze serial dostal 2gi sezon, szkoda tylko ze tak malo odcinkow zostalo w tym sezonie.

Ocena: 8,5/10

Użytkownik Modes edytował ten post 02.04.2008 - |00:09|

[Krusty]

111

Kolejny swietny odcinek.
Ciesze sie ze serial dostal 2gi sezon, szkoda tylko ze tak malo odcinkow zostalo w tym sezonie.

Ocena: 8,5/10

Make my day... punk .

[inwe]

@Krusty

ja rozumiem, że nie podoba Ci się serial, i to jest ok; de gustibus..., ale kolejne posty o tym samym, czyli jak to Ty nie lubisz BBT i jak żałosny poziom on reprezentuje są męczące i co więcej, nic nie wnoszące;

[Krusty]

Wybacz jakoś nie mogę się pohamować, nie wiem, z czego to wynika nie ma to popularności losta i PB, ale jakoś tak na mnie wpływa jak oba powyższe seriale... hmnn tak sobie pomyślałem patrząc na wcześniejsze posty, że rozwinę krytykę i dopiszę, co mi się tak bardzo nie podoba.
Podstawowy zarzut już to gdzieś widziałem i było bardziej śmieszne i nie mówię tu o "It Crowd", ale o serialu pt. "The Trouble with Normal" znany u nas, jako: "Kto tu zwariował?" emitowany u nas tvn7 tam też była grupka nerdów jednak nie została przedstawiona w tak prostacki i typowy sposób nie byli żadnymi naukowcami pracującymi w "super" instytucie o super "inteligencji”, których pokój wygląda jak każdy serialowo/filmowy pokój nerda/geeka lub też spełnienie jego snów, nie on byli bardziej prawdziwi, mieli nudną pracę, zwykłe mieszkania, w których jak znalazł się jakiś nerd'owski przedmiot to miało to logiczne wytłumaczenie. Drugi zarzut to pomysł, na jakim opiera się serial, czyli styk normalnego świata z tym "nerd'owskim" i tu znów góruje "The Trouble with Normal" gdzie ta grupa była tak nieprzystosowana do życia, że chodziła na terapię i przez to bardzo naprzykrzała się pani psycholog i to był główny wątek ten styk miedzy nimi a wydawało się normalna pani psycholog po prestiżowej uczelni a nie żadna hiper lasia, jako sąsiadka. Zarzut trzeci wątek romantyczny i znów sztampa w wykonaniu: „The Big Bang Theory" główny koleś od razu zakochuje się w lasi i cały czas do niej wzdycha no, ale on go nie zauważa i traktuje jako przyjaciela więc zaczyna się spotykać z koleżanką gdzie ja to ostatnio widziałem... W "The Trouble with Normal" znów to lepiej pokazano ewidentnie widać, że miedzy panią psycholog a jednym z nerdów iskrzy i mają soje momenty, ale jest prowadzone z większą dyskrecją i subtelnością. Nie będę nawet wspominał o drugim planie, czyli nerd'owskich kumplach, którzy wypadają bardzo blado. I choć "The Trouble with Normal" mil tylko jeden sezon to był śmieszny i to się liczy dla mnie.

[Rydzu_SSJ]

Obejrzałem cztery odcinki na razie i w sumie serial nie jest taki zły jak tu piszecie. Jednak totalnie nie zgadzam się z Modesem, który pisze, że BBT bije HIMYM na głowę... Co prawda jestem bezgranicznym fanem Barney'a i spółki, ale mimo wszystko BBT prezentuje humor dużo niższych lotów, niż HIMYM. Jak na razie te naukowe komentarze nerdów mnie śmieszą, ale jak tak dalej pójdzie i na tym będzie sie opierał humor serialu to chyba skończę z nim. Głównym plusem serialu jest dla mnie Kaley Cuoco .