Odcinek 009 - S01E08 - Brief Candle
#1
Napisano 26.08.2003 - |17:20|
Jeszcze bardziej tajemnicze jest to, że mieszkańcy planety starzeją się bardzo szybko, czas trwania całego ich życia to tylko 100 dni. Na efekt ten staje się też podatny Jack, po tym jak został uwiedziony przez Kynthia'e, piękną Argos'iankę.
Gdy włosy O'Neill'a zaczynają siwieć i proces starzenia przyspieszać, pozostali członkowie SG-1 wracają do bazy, aby spróbować odkryć przyczynę szybkiego starzenia się Argosian i pułkownika. Udaje się to dr Samantha'cie Carter, sprawcą wszystkiego są nanocyty, czyli mikroskopijne roboty, które krążą w krwiobiegu ofiar. Wszystko wskazuje na to, że umieścił je tam Pelops, Goa'uld którego mieszkańcy Argos uważają za swojego boga.
Niestety czas nie jest w tym przypadku sprzymierzeńcem, jeśli SG-1 nie znajdzie szybko sposobu na wyłączenie nanocytów, O'Neill umrze.
#2
Napisano 27.08.2003 - |03:34|
a wlosow to takich chyba w modzie nie bylo juz od dawna
.....
czyzby ten pan sie poostarzal???????????????
#3
Napisano 28.08.2003 - |10:06|
#4
Napisano 04.09.2003 - |14:54|
Ale jesteś surowy. Dlaczego nie podobał ci się ten odcinek. Fakt nie było tam za wiele akcji, ale nie to jest najważniejsze (w każdym razie dla mnie). Co do tego starzenia i odmłodnienia, to przecieżbyło powiedziane, że to nie prawdziwa starość, tylko symulowana. Poza tym było dużo uroku w tym odcinku. Chociaz oczywiście mial też wady. Na przyklad skąd brali ci ludzie pożywienie, skoro nikt nie pracował? Wprawdzie, jak napisał na starym forum kwiatek, mieli ten swój ogród. Ale przecież nie można żyć samymi owocami. Żeby zrobić ten kołacz, który odurzył Jacka, trzeba było czegoś więcej niż owoce. Upiec go też ktoś musiał.wedłóg mnie samymi nanosądami nieda sie doprowadzic do starzenia organizmu to może tylko genetyka, a to że O'Neill odmłodniał potem to już wogle przesada takie procesów niemożan by był tak cofnać bo by wszyscy mieszkańcu odmłodnieli do tego wieku jaki mają. Teraz jak przemyślałem to wszystko to bym nawet 3 niedał ale niech maja te drógie 3.5 punkta za ładne widoki na planecie.
Ogólnie więc moja ocena 8/10.
#5
Napisano 04.09.2003 - |16:25|
Drobne uscislenie: pozorna starosc miala miejsce w tylko w przypadku Jacka, gdyz nanosondy nie byly w stanie spowodowac prawdziwej w dojrzalym organizmieCo do tego starzenia i odmłodnienia, to przecieżbyło powiedziane, że to nie prawdziwa starość, tylko symulowana.
Jezeli chodzi o
to wystarczy, zeby nanosondy przyspieszaly procesy wewnatrz komorkowe dzialajac jak katalizator, zeby przyspieszyc proces starzenia komorek, ich podzial itd. Takie rzeczy sa juz dzisiaj labolatoryjnie mozliwe.wedłóg mnie samymi nanosądami nieda sie doprowadzic do starzenia organizmu to może tylko genetyka
#6
Napisano 04.09.2003 - |17:10|
#7
Napisano 04.09.2003 - |19:36|
Those who understand binary and those who don't.
#8
Napisano 30.09.2003 - |16:16|
Daję 9/10 (za pierwsze wrażenie i za Kynthię, a co!).
T.O.M.C.I.A.K.: Transforming Obedient Machine Calibrated for Infiltration and Accurate Killing
Czuję, że budzi się we mnie zwierzę... Ale obawiam się, że to leniwiec...
#9
Napisano 30.09.2003 - |18:57|
Fabula interesujaca. Duzo ladnych pan - a szczegolnie Kynthia. Troszke o charakterku wezykow sie dowiedzielismy no i pomoglismy ludzim w potrzebie - jak ja lubie pomagac
Zlotym i srebrnym przetykane swiatlem,
Blekitne, ciemne, przydymione szaty
Nocy i swiatla, i polswiatla,
Rozpostarlbym je pod twoje stopy.
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Wiec ci rzucilem marzenia pod stopy;
Stapaj ostroznie, stapasz po marzeniach...
#10
Napisano 18.10.2003 - |13:58|
Ocena: 3 - za kobiałki
#11
Napisano 18.10.2003 - |18:19|
Użytkownik rejm edytował ten post 18.10.2003 - |18:20|
#12
Napisano 18.10.2003 - |19:31|
dlatego odemnie jeszcze dostał te 3.5 punkta co razem dało 6.5 punkta, a tak to naprawde troche nie dopracowany ten odcinek.Akurat ładne kobiety to tylko miły dodatek do tego odcinka. Miał jednak wiele innych zalet. I nie uważam zeby temat był skopany. Senariusz może nie wybitny ale ciekawy.
#13
Napisano 18.10.2003 - |20:04|
Jeśli chodzi o logikę, to częściowo tak. Chodzi o to skąd oni brali żywność. Bo samymi owocami nie mogli zyć. A przecież nie pracowali.
Poza tym szczegółem nie widzę "nie dopracowanoa"
#14
Napisano 26.12.2003 - |21:45|
#15
Napisano 15.03.2004 - |00:27|
#16 Gość_martinez_*
Napisano 23.03.2004 - |00:06|
- Za dość infantylne zakończenie wątku: ozenił się, użył, zostawił.
- W ciągu dwu tygodni cofnie się cały proces starzenia
- kto zatruł ciastko (w kształcie pizzy)?
- Jak Carter ich obudziła??
Pomysł- rewelacja, wrazenia estetyczne - super, niestety ogólna "miodność"....
#17
Napisano 30.04.2004 - |11:04|
(fajna wioska jak w raju zyc nieumierac szkoda ze tylko 100 dni )
#18
Napisano 15.06.2004 - |19:34|
#19
Napisano 18.06.2004 - |15:29|
Odcinek ok. W sumie mnie zaciekawil pod wzgledem tej nanotechnologii. Troche niedorobek bylo rzeczywiscie, a chodzi mi glownie o to starzenie i odmlodzenie O'Neilla.
Ale ogolnie ogladalo sie dobrze .
#20
Napisano 18.06.2004 - |17:59|
Cytat: "You know, goodbyes really suck"
Ocena 7,5
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych