82 odpowiedzi w tym temacie

[SGTokar]

- Pojawi się informacja na temat życia miłosnego Carter
- McKay doprowadza Carter i Keller do szaleństwa.

Użytkownik SGTokar edytował ten post 12.01.2008 - |11:47|

[Toudi]

Najgorszy odcinek... nie chce powiedzieć, gorzej już być nie może, bo jak znam twórców to się postarają "mi" udowodnić że jednak może...
beznadziejne teksty, beznadziejne zachowanie: "jesteśmy za ciężcy, co robimy? - dociążamy pomieszczenie...
Oczywiste powinno być wywalenie skrzyń a nie kurna kurzu... A i Carter złamała nogę dopiero za trzecim razem... aż dziw bierze że w ogóle złamała.. ale jak już złamała to od razu z krwotokiem...
I czy charakteryzatorzy naprawdę nie widzą, że Carter w mundurze SGA wygląda źle (ciśnie mi się na usta, jak stara krowa), przecież Amanda nie jest brzydka, ale jak ją widzę w tym stroju, to zbiera mi się na wymioty...

No to by było na tyle... no dobra, był plus, początkowa scena w mieście i Sheppard z lizakiem, ładnie się zapowiadało a skończyło się... patrz wyżej.

[Cr@sH]

wlasnie skonczylem ogladac 5/6 odcinka (co to za problem zeby dobrze zgrac odicnek wersji stargate.atlantis.s04e16.dsr.xvid-0tv.avi pod koniec zgubili troche obrazu chociaz dzwiek lecial chyba dobrze )
co do samego odcinka to bardzo dobry, duzo humoru McKay przechodzi samego siebie dalem 9.5 dziesiatka byla blisko gdyby tylko Carter nie znalazla tej liny (no teraz tylko czekam az mi sie wersja hd sciagnie mam nadzieje ze tym razem bez zadnych bledow to ogladne do konca chociaz i tak wiem jak sie skonczy)

[SGTokar]

Owszem odcinek nie wyokich lotów jednak niezły humor.... McKay utyka z laskami

Przez cały odcinek: gdy pomyślałem o tym czego tego nie zrobią... potem robili...
1. Dociązają pomieszczenie? Przeciez wyrzucali jak ty to nazywasz "kurz".
2. Skrzynie były potrzebne w ramach jednych z prób wspięcia się po nich.
3. Złamanie, zauważ jak przebiegały te upadki Carter...
a. upadek z pozycji leżącej na dół z warstwą ziemi
b. upadek z niższej wysokości, w trakcie przechylania w pozycje poziomą
c. upadek z pozycji pionowej pokojuąc podrodze rozwalone deski i ten tymczasowy most.

Czego ja bym się czepił, pewnej nierozwagi i mimo wszystko wolnego myślenia. Nierozwagi na początku gdy obie laski podeszły do wyrwy przez którą wpadł McKay. Następnie do zbytniego zaufania McKay'owi w rzucaniu tą liną. Ale najwyraźniej niechcieli go pogrążać psychicznie i sam to zrobił :]

PS: I damm Carter znalazła linę ;/ argh

[Zetnktel]

Odcinek napewno lepszy od poprzedniego. Ciekawie sie ogladalo.
teskt odcinka "Wiec co poddajesz sie zamierzasz umrzec wiszac na tej linie" smialem sie z 3 minuty.
Bylo troche humoru.. roznych pomyslow. Podobalo mi sie.

Teraz na minus
- W ogole nie pokazuja juz otwierania wrot a jak juz pokazuja to wyswietlane na rzutniku, a teraz juz wogole samych wrot nie pokazuja. Niewiem dlaczego tworcy tego nie pokazuja kazde przejscie przez wrote powinno byc pokazane wybieranie adresu, otwarcie tunelu, przejscie przez wrota, wyjscie po drugiej stronie i zamkniecie. Niby taki drobiazg na ktory potrzeba kilku sekund a cieszy. Tego nie ma i to mi sie nie podoba. Takie oszczedzanie niewiadomo czego.

- skrzynie w tym pomieszczeniu. Zakladam ze sa z drewna. wiec nie ma mozliwosci zeby sobie je tak nosili jak pudla tekturowe, za ciezkie sa.

- Skad sie wziely sztucce?

Podusmowujac odcinek wiele do fabuly nie wnosi praktycznie nic. Ale fajnie sie ogladalo 7/10

[DJ_Sooflet]

Ocena: 4,5


Ehhhhhhhh..............

[kasyno]

Cóż jak tokar wspominał odcinek nie wysokich lotów ale mimo to sam fakt że Samanta grała w nim dłużej niż 30 sekund sprawia że JEST SUPER i lepszym odcinkiem od ostanich 6 odcinków. btw Toudi ja tam uważam że lepiej wygląda w tym mundurze niż w mundurach z sg-1 i ta fryzura ja odmładza


I tak samo uważam jak Zetnktel że brakuje ujęć wrót w tym odcinku ich w ogóle nie było widać, oprócz odbicia w szybie na samym początku powinni dawać ujęcia wejścia do wrót i wyjścia po tamtej stronie nic wielkiego a cieszy a trwać będzie mniej niż 45 sekund.


Co do innych wad odcinka sobie daruje wymienianie każdy sam je widzi.

na koniec ocena odcinka:
5 za sam
4 za pania doktor
2 za żarty Rodneya

-3 za znalezienie liny przez sam
w sumie 8 i tak oceniam ten odcinek.

Użytkownik kasyno edytował ten post 09.02.2008 - |13:30|

[wenus525]

dla mnie to jest 0 .... co to ma być??

teksty lepsze są w bajkach..... scenarzyści powinni obejżeć gumisie.

[Ogrodnik]

Odcinek niestety nie za wysokich lotow. Przez 3/4 filmu sie nudziłem jak mops. Koniec fajny, bo lubię tę Keller.
7.5 - za Keller. Mocno naciągana ocena :/

[Myszaqu]

Jak na zapychacz 7/10 - za humor i interakcję pomiędzy bohaterami. Imho i tak lepsze to, niż niektóre zapchajdziury z SG-1 - przynajmniej się pośmiać można. Widać że 90% obsady leczyło ciężkiego kaca, gdy ten odcinek był kręcony

Użytkownik Myszaqu edytował ten post 09.02.2008 - |16:27|

[SGTokar]

teksty lepsze są w bajkach..... scenarzyści powinni obejżeć gumisie.

A Ty do słownika ortograficznego. obejRZeć...
w moich bajkach nie rozbierały się blondynki, jak te czasy się zmieniają.

[baloo]

Oglądało się nawet przyjemnie. Trochę humoru i tak dalej.

Teraz jednak nie mogę ocenić odcinka więcej niż 3/10. Nie czepiam się samego wykonania, gdyż niejednokrotnie zdarzały się odcinki o ważniejszych treściach, a gorzej zmontowane. Problemem jest, co takiego do ciężkiej cholery ma wnieść ten odcinek. Relacje mierzy bohaterami przecież i tak nie ulegną zmianie bo to StarGate, a o całej przygodzie pewnie nigdy nie nastąpi wzmianka w dialogach.

Tak owszem miło się oglądało, ale to nie ten serial to nie FRIENDS, tylko Atlantis. Może nie miałbym nic przeciwko, ale dopiero co był odcinek Kwarantanna poświęcony na scenki rodzajowe. Sądzę, że jeden taki odcinek na sezon to maksimum.

Przynajmniej to powinien być koniec odcinków bez najmniejszego wpływy na kształt serialu. (Outcast-u nie wliczam w ten niechlubny poczet.)

[Mystral]

Powiem szczerze, ze zawiodl mnie ten odcinek. Liczylem na jakis rozwoj fabuly a zaserwowano mi 39 minut wychodzenia z dziury. No prosze ;|

- Skad sie wziely sztucce?

Zapewne z ichwlasnego wyposazenia. Maja kubki to czemu nie miliby miec sztuccow?


Co prawda teksty troche ratuja ten ''odcinek'', ale detalami calosci nie da sie zmienic.

Rodney pogrzebal jeden zwiazek, ale cos sie tutaj nowego moze krecic. Swoja droga pani dr cos tak lawiruje. Tutaj McKay, tam Ronan. Moze bedzie leciec na 2 fronty niedlugo ?

4.0

[Zetnktel]

Zapewne z ichwlasnego wyposazenia. Maja kubki to czemu nie miliby miec sztuccow?

No dobrze ale te sztucce byly czyste. Takie jak sie podaje do stolu. A watpie zeby przelazaly tam "nienaruszone"..Pozatym torche dziwne ze na innej planecie maja identyczne sztucce do ryb.

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 09.02.2008 - |19:21|

[SGTokar]

Sztućce? Wojskowy niezbędnik... Ostatnia broń żołnierza :>

[Mystral]

No dobrze ale te sztucce byly czyste. Takie jak sie podaje do stolu. A watpie zeby przelazaly tam "nienaruszone"..Pozatym torche dziwne ze na innej planecie maja identyczne sztucce do ryb.

Majac ich wlasne wyposazeni, mialem na mysli wyposazenie Sam, dr, i McKaya. Kubki tez chyba byly ich.

[DJ_Sooflet]

Najbardziej wkurza mnie to, że oglądając ten serial, KOMPLETNIE nie czuję się jakbym został przeniesiony do innej galaktyki...

Ktoś wspomniał o tym że brakuje chociażby wybierania adresów przy wrotach żeby dodać powagi całemu zajściu i nadać wrażenie, że faktycznie podróżujemy na olbrzymie odległości w przestrzeni...

Jest tak, bo ten serial po prostu TOTALNIE nie ma klimatu Science Fiction !! Zamiast tego odcinka, równie dobrze mogliby nakręcić odcinek jakiejś zwykłej TELENOWELI w której zaszłaby ta sama akcja i nie byłoby ŻADNEJ różnicy !! (Przecież i tak z Science Fiction ten odcinek miał 0 wspólnego)

SG Atlantis to nie Science Fiction tylko SHIT-Fiction...

Ten serial to Badziew, Plastik i Tandeta i to tyle w tym temacie.

To rzekłem i zdania nie zmienię.

Użytkownik DJ_Sooflet edytował ten post 09.02.2008 - |21:56|

[Hans Olo]

Ocena 1 za niektóre dialogi odbija się od zera, a to zero to rzeczywiście z powodu braku czegokolwiek, co pozwoliłoby stwierdzić, że jest to sci fi, nie mówiąc o bardziej szczegółowym stwierdzeniu, że jest to Stargate. Scenariusz przejawia całkowity brak wyobraźni lub chęci - albo jednego i drugiego.

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 09.02.2008 - |21:59|

[dix]

jesli by byl to pojedynczy odcinek zapychacz po 3-5 rozwijajacych fabule to bym dal 6 moze nawet 7 , ale sory 3ci czy 4rty z kolei ? imo starczy juz tego poprosze troche akcji ~~

3.5

Użytkownik dix edytował ten post 09.02.2008 - |22:12|

[DJ_Sooflet]

Jakbym nie był w dobrym humorze, to odcinek dostałby 0/10. Czy ten serial może jeszcze niżej upaść ? (pytanie retoryczne naturalnie)

Mam nadzieję że nowy serial Stargate Universe będzie dużo lepszy. Bo jeżeli będzie na poziomie atlantis, to chyba dopadnie mnie załamanie nerwowe.

Wyraźnie widać że scenarzyści nie mają żadnego sensownego pomysłu jak pociągnąć rozwój Altantisa.

Użytkownik DJ_Sooflet edytował ten post 09.02.2008 - |22:13|