26 odpowiedzi w tym temacie

[Ryban]

Hej

Ogladajec serial stargate (rip z sky|one) zobaczylem zapowiedz całkiem fajnego serialu ( chyba ) , mianowicie nazywał sie "odyssey 5", czy ma ktos moze napisy do tego filmu, lub chocby jakies info o czym on jest ?

Użytkownik johnass edytował ten post 02.06.2010 - |21:16|

[The3rock]

Napisów do tego serialu o ile mi wiadomo nie ma i wydaje mi się, że przez długi czas może ich nie być ponieważ jest to mało popularny serial.

Liste odcinków, które ujżały światło dzienne możesz znaleśćTU.

Serial ten jest o 5-ątce astronałtów, któży oglądają z pokładu wachadłowca całkowite zniszczenie ziemi (na temat tego jak wachadłowiec mógł przetrwać tak ogromny wybuch będądz na orbicie około ziemskiej jest dość dziwny, nie mówiąc "niemożliwy", ale w filmach różne żeczy się zdażają ) . Ratuje ich obcy statek, który leciał własnie na ziemie w celu ostrzeżenia ludzkosci przed zagrażającym jej niebespieczeństwem. Niestety przybysz spuźnia się, zastając Ziemie całkowicie zniszczoną. W celu jej uratowania Obcy przesyła astronautów w przeszłość, bodajże 5 lat do tyłu. Od tego czasu astronauci mają misje aby przeszkodzić komuś lub czemuś w zniszczeniu ziemi.

Niestety światło dzienne ujżało tylko 14 odcinków i szczeże powiedziawszy nie wiem co teraz z tym serialem się dzieje. Najprawdopodobniej nie będzie już dalej kręcony.

Osobiście uważam, że serial jest dobry, aczkolwiek nie rewelacyjny. Ma swoje plusy takie jak poruszenie kontrowersyjnych tematów tj.(klonowanie, czy sztuczna inteligencja), wartka akcja. Jednakże ma też sporo minusów zwłaszcza brak naukowego wyjaśnienia w jaki sposub astronauci zdołali przeżyć, co już wcześniej wspominałem, lub słabe efekty specjalne.

Użytkownik The3rock edytował ten post 02.02.2004 - |17:58|

[Arturs]

WITAM

Oglądam ten serial na AXN w soboty o 20.00 i "różnie" go odbieram:

1. podejście do tematu "grzebania" w czasie OK
2. próby "dojścia do prawdy" dość ciekawe, ale widać, że "ciężko" im to idzie
3. ale faktycznie mało wyjaśnione "technicznie"
4. efekty specjalne "poprawne" chociaż nie rewelacyjne, widać "oszczędzanie"
5. nie wiem ile już było odcinków wyświetlanych, ale jak by komuś się
chciało spawdzić kiedy w dziale SCI-FI W TV napisałem pierwszy plan AXN
to mógłby policzyć ile już odcinków poszło, wychodzi na "oko" 13.

Pozdrowienia

ARTURS

[Maxim]

Też oglądam ten serial na AXN i mogę powiedzieć że nawet mi się podoba.
Dość ciekawie jest przedstawiony temat powrotu w czasie o 5 lat by ratować ziemię przed zniszczeniem przez obcych.
W tę sobotę był wyświetlany 15 odcinek i nie zapowiada się by serial szybko się skończył.
Więc pewnie bedzie jeszcze gościł przez kilka tygodni na kanale AXN.

Pzd

[Żelazny]

Ave,

a moglby mi ktos zdradzic tajemnice w ktorym momencie sa podawane tytuly konkretnych odcinkow ?
Bo chcialbym uporzadkowac ten serial.

Żelazny

[bandy]

Również szukam napisów do serialu ODYSSEY 5.
Może ktoś jest w ich posiadaniu, albo może ktoś je aktualnie tłumaczy.
Widziałem pilota i serial zapowiada się naprawdę ciekawie.

[uisats25]

Serial był pokazywany na AXN jest dość dobry. A napisy są przecież na HATAK.

[matlas]

a ile to ma wogole sezonów i czy hest zakończenie?

[Modes]

Niewiem co sie stalo, ale wyparowal moj post dotyczacy ilosci odcinkow.
Tak wiec, Oddysey 5 ma 20 odcinkow, 14 bylo wysweitlanych odrazu a 6 pozostalych dopiero po roku, tak wiec mozna sie spodziewac jakiegos sensowengo zakonczenia.

[_Neoo_]

No też właśnie skończyłem ten serial

Bardzo, bardzo fajny, ale jak to skasowane mają, urwany w najlepszym momencie. Na początek muszę autorów pochwalić za czołówkę, chyba jedyny serial w którym przy każdym odcinku bez nie miałem ochoty przewinąć po kilku odcinkach czołówki. Bardzo fajny dialog Chucka, w sumie nie przewijałem tylko dla niego. Sama historia też ciekawa, jak wspomniał Jooboo przy okazji przewijają nam się tematy bardzo z tej Ziemi, miłość, przyjaźń, problemy etyczne i odpowiedzialność za nie. W tym to wybitnie pomagają sentencje różnych myślicieli, filozofów, które bardzo ładnie obrazują tą drugą warstwę serialu. Oczywiście nie jest to żaden serial moralizatorski, można się nad tymi problemami zastanawiać, ale można też pominąć te górnolotne problemy i cieszyć się historią opowiadaną w serialu. A historia te jest ciekawa, SF, ale takie.. hmm... ziemskie SF. Osią fabuły jest walka astronautów z Odyssey 5 z myślącymi kodami komputerowymi (jakkolwiek to brzmi), która najprawdopodobniej doprowadziły do zniszczenia Ziemi. Potem dowiadujemy się kilku detali, które już zaciemniają ten podział na dobro i zło (Kadra chociażby, która swoją drogą nie jest tym czym się na początku wydaje, patrz 1x20) więc jest bardzo dobry materiał na interesujący serial. Końcówkę rozpatrując jako koniec sezonu można pochwalić za fajny cliffhanger (motyw z Kadrą po prostu cudowny), a jeśli przyjmować to jako koniec serialu to wszystko do bani (IMO chyba ze skasowanych seriali tylko Point Pleasant jakoś się wybronił). Nie jest to zarzut względem Odyssey 5, bo zawsze mogli go przedłużyć, ale poucinane wątki zawsze pozostawiają niedosyt
Aktorzy dobrani bardzo dobrze, MVP dostaje Peter Weller (Chuck), który jest świetny. Reszta obsady też dobra, każdy ładnie pokazywał to co od niego wymagano.
Muzyka w sumie przeszła niezauważona, więc nie była zła, ale IMO do wybitnych nie należała.

Chyba wszystko, fajnie się oglądało, szkoda, że się skończyło, trzeba przejść do czegoś innego

[Gaj]

No ja jestem po 12 odcinkach i jak za starych czasów obejrzałem je w 2 dni. A już to wiele mówi chyba. Serial ładnie wciąga, ale z uwagi na duże dawki technobełkotu to bez napisów chyba nie daje się łatwo oejrzeć. Włąściwie teraz się dowiem bo do 12 odcinka włącznie napisy już są... Dalej obaczym czy coś skapuję.

Generalnie pomysł bardzo ciekawy. WYkonanie dobre. Niemniej to serial jest specjalny z uwagi na fakt, że wydaje się być nastawiony na dorosłą publiczność. Takie zaprzeczenie Surface czy Eureki. Gra aktorów sprawia przyjemność widzowi i nikt nie psuje widowiska co jest rzadkością w serialach.

Generalnie to bardzo polecam bo to czyste i dość współcześnie osadzone SciFi w niezłym wydaniu. Spory realizm, ostry jeżyk, polecam.

[slaweeek]

Mam za sobą 6 odcinków Odyssey 5 i mam mieszane uczucia. Temat fajny, ciekawie konstruowana tajemnica ale....coś mi w nim nie gra. Może to przerost wątków folozoficznych nad czystą rozrywką.
Ciekawe są zagadnienia zachowań ludzkich, krórzy zostali przeniesieni 5 lat w przeszłość z wiedzą z przyszłości: próby ingerencji w swoje życie i bliskich oraz chęć zrobienia na tym kasy

Generalnie widać, że twórcy próbowali zrobić "intelektualną" sci-fi i.....im to trochę nie wyszło. Zabrakło mi też "czystej akcji" i humoru.
a niektóre wątki jak na przykład poślubienie przyszłej pop gwiazdy mogły by dać niezły wykop.

Podsumowywując: serial z dużymi możliwościami i potencjałem, w którym reżyserowi zabrakło trochę talentu lub zbytnio go chciał przeintelektualizowac.

Użytkownik slaweeek edytował ten post 09.08.2006 - |08:46|

[Pedro_78]

Fajny serial właśnie skończyłem oglądać ostatni odcinek. Szkoda że nie ma dalszego ciągu

[Quendi]

Zacząłem go oglądać i pewnie dojdę do końca, jednak:

Zniknięcie, wessanie, zniszczenie całej planety.
Co za kolejny porąbany, kretyński pomysł.

Jak w przyszłości Ziemię ma czekać zagłada to nie może być to meteor lub coś innego co zabije 80-90%.
To od razu musi być coś co ją doszczętnie rozwali, na dodatek w kilka minut.

Ręce opadają.

Ta amerykańska maniera do przesadyzmu sprawia że chce puścić pawia.

P.S. Taki same ale mniejsze wałki były we Władcy Pierścieni. W książce Helmowego Jaru broniło 2 tys rycerzy vs 10 tys orków i pomogły obrońcom wydatnie zdziczałe Enty. W filmie zdziczałych Entów brak a z 2000 rycerzy zrobiło się 200 starców i dzieci.
Bo dobrzy nie mogą walczyć z 5 krotnie większym wrogiem, to musi być 50 do 1 i to jeszcze przewaga totalna.
Rzygać mi się chce.

[Gucus]

Zacząłem go oglądać i pewnie dojdę do końca, jednak:

Ciekawe po co skoro piszesz że rzygać ci się chce

Zniknięcie, wessanie, zniszczenie całej planety.
Co za kolejny porąbany, kretyński pomysł.

Jak w przyszłości Ziemię ma czekać zagłada to nie może być to meteor lub coś innego co zabije 80-90%.
To od razu musi być coś co ją doszczętnie rozwali, na dodatek w kilka minut.

Ręce opadają.

Ta amerykańska maniera do przesadyzmu sprawia że chce puścić pawia.

Zniszczenie całej planety np po to żeby nie popaść w stereotyp
Gdyby wyginęło tylko 90% populacji pewnie byś pisał że ten serial jest przewidywalnie schematyczny itd. po co to oglądasz skoro tak ci się nie podoba ?

[Quendi]

Krytykuje sam pomysł zniknięcia planety, który nie jest orginalny.
On jest po prostu GŁUPI, NIEDORZECZNY.

Pomijając jednak formę przyszłej zagłady Ziemi, sam serial u starych wyjadaczy hataka, czyli też SciFi zdobył pochlebne opinie więc pewnie jest dobry.

A poza tym zostały mi już tylko bełkotliwe Treki, więc oglądam Odyssey 5

P.S. Nie widze NIC złego w schematach. Powiem więcej jeśli film/serial musi uciekać się do dziwaczenia/bełkotu bo nic innego nie ma do zaoferowania to jest bardzo źle.

[Quendi]

Skończyłem a teraz podsumowanie:

Najmocniejszą stroną serialu jest aktorstwo głównie Kurt ( Longinus z Roar) i stary Taggart, reszta też dobra.
Co do fabuły to muszę przyznać że bardzo dobrze że udało się scenarzystom utrzymać wszystkie odcinki w jednym klimacie syntetyków itd nie odbiegając za daleko od głównego wątku.
Czyli serial jest linowy i brak odcinków "o [beeep]e marynie"
Odcinki ciekawe, prawdopodobne i nie robiące nas w wała jak w innych seriach.
Ogólnie bliżej nauki niż totalnego bajania.

Szkoda że tylko 1 sezon ale oglądnąć na pewno WARTO.

P.S. Powiem to jeszcze raz. Pomysł z eksplozją Ziemi jest na poziomie Kononowicza. "żeby niczego nie było"

Użytkownik Quendi edytował ten post 24.10.2009 - |23:45|

[spacer]

Nie wiem,dlaczego zagłada Ziemi w pokazany sposób tak ciebie razi,a fakt,że facet całą 5 może przesłać w przeszłość o 5 lat ,już nie?
Czy to jest mniej fantastyczne,bardziej możliwe?
Z techniką jest o 5000lat!!!!!!do przodu i też z czymś-kimś przegrywa.Więc ten ktoś-coś musi mieć technikę jeszcze bardziej rozwiniętą i rozpirzenie takiej małej planety jak Ziemia w drobny mak to pryszcz.
To tylko kwestia proporcji.Jak taka małą muszkę owocówkę klepniesz nawet małym palcem,to nie ma po niej śladu -)
Dużo by można o tym pisać,ale ...jestem na razie po epizodach 1-2 i obejrzę resztę.

pozdrawiam